„Nie jest tajemnicą, że Grzegorz ma słabość do czerwonego wina i do cygar”. Po odejściu ze stanowiska szefa Platformy Obywatelskiej z budynku biura krajowego partii – z pomieszczenia, które było jego gabinetem – zniknęła lodówka na wino. To jednak nie wszystko. „Zapodziała” się także papierośnica na cygara. O sprawie tajemniczego zniknięcia lodówki i papierośnicy pisze „Super Express”. Gazeta cytuje „jednego z posłów PO”, który oznajmił, że „lodówka jest własnością klubu PO”. <br><br> – Nie wiemy gdzie jest, członkowie partii dostali ją wiele lat temu, jeszcze od Janusza Palikota – powiedział. <br><br> – Nie mam pojęcia jakie tam teraz zmiany zachodzą, jeśli chodzi o umeblowanie biura. Ja się tym już nie zajmuję. Jako sekretarz zajmowałem się szafami z dokumentami i tego typu umeblowaniem, a nie lodówką – powiedział z kolei poseł Robert Tyszkiewicz. <br><br> Inny rozmówca gazety z Platformy anonimowo oznajmił, że „nie jest tajemnicą, że Grzegorz ma słabość do czerwonego wina i do cygar, ale oczywiście nie będę niczego sugerować”. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Sam Schetyna nie chciał odpowiadać na pytania o lodówkę. Biuro prasowe PO poinformowało, że lodówka na wino i popielniczka na cygara „nie figurowały w oficjalnym wykazie składników majątkowych stałych klubu parlamentarnego PO”. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />