
Prokuratura Regionalna w Krakowie prowadzi śledztwo dotyczące domniemanej inwigilacji za czasów rządów PO-PSL polityków PiS. Jednym z wątków jest kwestia nielegalnego rozpracowywania przez ABW szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego – napisał „Wprost”.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej z komisji finansów publicznych sprzeciwili się zwiększeniu finansowania służb specjalnych o ponad 100 mln zł....
zobacz więcej
Jak powiedział tygodnikowi rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie prokurator Wojciech Mularczyk, śledztwo prowadzone jest w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy służb specjalnych, w tym Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Postępowanie wszczęto w listopadzie 2015 r. po publikacjach „Wprost”, opisujących, jak za czasów rządów PO-PSL Służba Kontrwywiadu Wojskowego nielegalnie rozpracowywała dziennikarzy i polityków ówczesnej opozycji, m.in. Macieja Wąsika, byłego wiceszefa CBA, i Mariusza Kamińskiego, b. szefa CBA. Śledczy – jak podaje gazeta – nie zajmowali się jednak wtedy wątkiem ABW, który wyszedł dużo później, kiedy Prokuratura Generalna przekazała sprawę do Krakowa. Tam do akt sprawy dołączono materiały z kontroli w ABW.
W tych materiałach – według rozmówców tygodnika związanych z ABW – jednym z wątków jest sprawa rozpracowania operacyjnego, która miała dotyczyć polityków PiS, w tym szefa partii, Jarosława Kaczyńskiego. W operacji użyto – według nich – wszystkiego, od podsłuchów po obserwację.
„Wprost” podkreśla, że mimo upływu lat, nic się w obu sprawach nie dzieje. Nikomu nie przedstawiono zarzutów. Prokuratorzy tłumaczą to „wielowątkowością postępowania”.