Podatki za Hitlera były znacznie niższe i ludzi było stać – powiedział w Sejmie poseł Konfederacji Janusz Korwin-Mikke. Równie osobliwą opinię wydał jego partyjny kolega poseł Grzegorz Braun. Ten z kolei wskazał, że Centralny Port Komunikacyjny to przykrywka i „tajny bunkier dowodzenia” dla Izraela.
Partia Jarosława Kaczyńskiego wciąż pozostaje liderem poparcia, w porównaniu do wyniku wyborczego z października zdobywa dwa mandaty więcej –...
zobacz więcej
Poseł Korwin-Mikke zabrał głos podczas posiedzenia Sejmu, jakie odbyło się w czwartek, a które dotyczyło szczególnych rozwiązań służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2020, czyli tzw. ustawy okołobudżetowej.
W swoim przemówieniu nawiązał do Adolfa Hitlera. – Podatki za Hitlera były znacznie niższe i ludzi było stać – oznajmił. Zwracając się do posłów rzekł: „Wam jest wstyd, że gnębicie Polaków bardziej niż narodowy socjalizm. To jest hańba, że nakładacie na Polaków wyższe podatki niż Adolf Hitler”.
– Moja partia nie dopuszcza tego, że można zabierać jednym i dawać drugim, bo wówczas zamiast na pracy ludzie skupiają się na tym, jak zabrać coś innym – mówił.
Równie kontrowersyjną opinię – tym razem dotyczącą budowy CPK – wydał poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Jak mówił, w okolicach tej inwestycji „wytypowano lokalizację alternatywnego bunkra dowodzenia, zaakceptowaną przez zieloną i niebieską bezpiekę państwa położonego w Palestynie”. – To tam mają być przeniesione jakieś istotne aktywa militarne i polityczne państwa położonego w Palestynie – oświadczył.
Grzegorz Braun o Centralnym Porcie Komunikacyjnym (CPK), jako szykowanym tajnym Bunkrze Dowodzenia Żydów.
— Samuel Pereira ���� (@SamPereira_) January 24, 2020
źródło (od 12:34): https://t.co/tCUcqFLZ9P pic.twitter.com/Tvl4wM6Qzp