
Archeolodzy pracujący w Pompejach od dawna zastanawiali się nad pochodzeniem odkrytego dziwnego kawałka szkła. Ostatnie badania wykazały, że to pozostałości mózgu jednej z ofiar wybuchu Wezuwiusza w 79 roku naszej ery, który zeszklił się w wyniku działania wysokiej temperatury.
Naukowcy twierdzą, że zwierzę, które pierwsze wyszło z wody na ląd to skorpion. Zbadano skamielinę skorpiona, żyjącego 437 milionów lat temu. Miał...
zobacz więcej
Materię odkryto w latach 60. ubiegłego wieku na stanowisku w Collegium Augustalium w mieście Herkulanum. Leżała na drewnianym łożu, przykryta popiołem wulkanicznym. Kawałek szkła leżał obok czaszki. Ostatnie badania wykazały, że to zeszklone resztki mózgu.
„Zachowane pozostałości starożytnego mózgu to ekstremalnie rzadkie znalezisko. Mamy do czynienia z pierwszym odkryciem takich szczątków zeszklonych w temperaturze rzędu 500 stopni Celsjusza osiągniętej po erupcji wulkanu” – przekazał telewizji FOX News autor badań Pier Paolo Petrone.
Zeszklenie to proces, w którym materia organiczna w wysokiej temperaturze zmienia się w szkło bądź szkliwo. W niektórych stanowiskach archeologicznych odkrywano również materię organiczną, która została poddana procesowi zmydlenia. Reakcja polega na tym, że trójglicerydy – mieszaniny składające się z różnych kwasów tłuszczowych – zamieniają się glicerol, sól kwasów tłuszczowych bądź mydło.