– Zarówno w lokalizacji Al Asad, jak i lokalizacji Irbil byli polscy żołnierze. W Iraku mamy obecnie ok. 260 żołnierzy i pracowników w ramach polskiego kontyngentu wojskowego - powiedział gen. dyw. Tomasz Piotrowski. Jak podkreślił, dzięki zachowaniu procedur „wszyscy żołnierze są cali i zdrowi, zarówno nasi jak - co wynika z informacji - również żołnierze koalicyjni i pracownicy koalicyjni”.
Cywilny pracownik amerykańskiej misji wojskowej w Iraku zginął w ataku rakietowym, do jakiego doszło w piątek koło miasta Kirkuk na północy Iraku –...
zobacz więcej
Jak zaznacza dowódca operacyjny rodzajów sił zbrojonych, z napływających w nocy i dziś rano meldunków wynika, że nikt w obu bazach nie ucierpiał. – We wszystkich bazach zostały przeprowadzone alarmy schronowe. Mamy 100-procentową pewność, że całkowicie zadziałały procedury bezpieczeństwa. Dzięki przygotowaniu, wyszkoleniu i doświadczeniu nasze wojsko jest bezpieczne – oświadczył gen. Piotrowski.
Zaznaczył jednak, że w jego ocenie sytuacja bezpieczeństwa teraz jest niestabilna i należy spodziewać się kolejnych ataków. – Tak jak obserwujemy w dalszym ciągu, widzimy deklaracje przywódców różnych organizacji przeprowadzenia dalszych ataków – powiedział.
– Otrzymujemy informacje wywiadowcze, że do takich ataków może dochodzić. Żołnierze są cały czas wyposażeni w indywidualne środki obrony, cały czas są trenowane procedury w przypadku przeprowadzeniu ataku – zapewnia gen. dyw. Piotrowski.