Poseł Lewicy: Biedroń złoży mandat, jak zostanie prezydentem

Zarządy SLD i Partii Razem zarekomendowały lidera Wiosny Roberta Biedronia na kandydata w wyborach prezydenckich. Krytycy Biedronia zarzucają mu niesłowność. Zapowiadał, że zrezygnuje z mandatu eurodeputowanego, by wystartować do parlamentu. Tak się nie stało. – Powiedział, że złoży mandat, jak zostanie prezydentem. To, że nie złożył wcześniej, było przedmiotem ustaleń liderów Lewicy, że do czasu kandydowania na prezydenta Biedroń ma zostać w PE – powiedział portalowi tvp.info poseł Lewicy Andrzej Rozenek.

W zapewnienia Rozenka nie wierzy jednak poseł Tadeusz Cymański z Prawa i Sprawiedliwości. – Wybrał lukratywne życie w Brukseli, podobnie jak Donald Tusk. Polska ginie, demokracja ginie, umiera wolność. Zamiast przyjść tu na barykady i walczyć o Polskę, wybierają eksponowane i świetnie opłacane stanowiska w Brukseli – ironizował poseł PiS.

– Kandydatura Biedronia to dowód, że Polska nie jest krajem homofobicznym. Nigdy w kraju homofobicznym zdeklarowany, aktywny gej nie zostałby prezydentem dużego miasta, a on był prezydentem Słupska. Teraz staje do prezydentury w kraju. Czy trzeba więcej dowodów, że Polska jest krajem tolerancji? – pytał retorycznie Cymański.

Czy Robert Biedroń będzie dobrym kandydatem na prezydenta? – Będzie świetnym – odpowiedział nam Krzysztof Śmiszek, poseł Lewicy, a prywatnie partner Biedronia. Nie miał jednak czasu albo nie chciał dłużej uzasadniać swojego zdania.

– Jest to kandydat progresywny. Robert Biedroń jest kandydatem, który mówi o przyszłości, pokazuje, jak nowoczesna mogłaby być Polska, jak europejska mogłaby być Polska. To jest kandydat postępu i rozwoju – zachwalał Biedronia poseł Rozenek.

Entuzjazmu wobec kandydatury europosła nie podzielają jednak politycy Koalicji Obywatelskiej.

– Jak widać, długo zajęło Lewicy dochodzenie do kandydata, którego już jakiś czas temu przedstawili. Czy to kandydat optymalny? Nie wiem. Pewnie nie ma już w sobie świeżości nowego polityka, którą miał jeszcze na początku zeszłego roku – stwierdził poseł KO Marcin Kierwiński.

– Przypomnę, że to już jest któraś z kolei kandydatura Lewicy. Poprzednie nie doszły do skutku. Pytanie, czy ta uda się formacji lewicowej – mówił z kolei poseł KO Mirosław Suchoń. W TVN24 europoseł i były premier Leszek Miller nazwał „dobrym” kandydatem.

– Mam też okazję rozmawiać z nim od czasu do czasu w Brukseli. Wyznam szczerze, że w czasie mojej ostatniej rozmowy nie odniosłem wrażenia, że Robert Biedroń specjalnie zabiega o ten honor. No ale widocznie zaszły jakieś okoliczności, które go ostatecznie przekonały – dodał były szef SLD.

Czy taki brak entuzjazmu do kandydowania dobrze rokuje? – Leszek Miller wyraźnie ma jakieś kłopoty z postrzeganiem. Ja widzę entuzjazm, duże zaangażowanie Roberta Biedronia. Nie tylko w sprawy, o które walczy na co dzień. Jest to bardzo dobrze przygotowany polityk – odpowiedział poseł Rozenek.

#robert biedroń #wybory prezydenckie #parlament europejski #europoseł #lewica #sojusz lewicy demokratycznej #wiosna #partia razem