Kancelaria Senatu podaje nieprawdę w oświadczeniu na temat spotkania marszałka Tomasza Grodzkiego z ambasadorem Rosji, do którego doszło 19 grudnia 2019 r. W filmie opublikowanym przez konto Senatu w mediach społecznościowych zarzucono z kolei prezydentowi Andrzejowi Dudzie „minięcie się z prawdą” ws. dat spotkania i kłamstw wypowiedzianych przez Władimira Putina w tym czasie. Pracownicy Kancelarii Senatu kłamią jednak twierdząc, że pierwsze wzmianki na temat słów Putina pojawiły się w mediach dopiero po spotkaniu ambasadora z marszałkiem.
W połowie grudnia ambasador Rosji, Sergiej Andriejew zaczął zabiegać o spotkanie z marszałkiem Senatu z PO, Tomaszem Grodzkim. Marszałek zapalił...
zobacz więcej
Komentując to spotkanie prezydent Andrzej Duda powiedział, że nie zwoła posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, bo byłaby to „okazja do tego, żeby ten problem (kłamstw Rosji – red.) rozgrywać wewnątrz Polski politycznie, jak to robią niestety dzisiaj politycy opozycji”.
Wskazał przy tym m.in. na spotkanie marszałka Senatu, który „zaraz później” po wypowiedzi Putina „zaprasza do siebie ambasadora Rosji – uśmiechają się, robią sobie razem zdjęcia”.
– Nie da się w ten sposób prowadzić polskiej polityki – podsumował prezydent.
Centrum Informacyjne Senatu oświadczyło jednak, że „łączenie kurtuazyjnego spotkania Marszałka Senatu RP z tą i następnymi wypowiedziami prezydenta Rosji jest nieuprawnione”. W filmie opublikowanym na Twitterze podaje z kolei datę 24 grudnia jako dzień, gdy Władimir Putin po raz pierwszy wypowiedział kłamliwe teorie historyczne na temat Polski.
W rzeczywistości do spotkania Tomasza Grodzkiego z rosyjskim ambasadorem w Polsce Sergiejem Andriejewem doszło w czwartek 19 grudnia około godz. 14. O godz. 14.13 na Twitterze Kancelarii Senatu pojawił się wpis informujący o spotkaniu.Oficjalny kanał Senatu wprowadza ludzi w błąd. Kłamstwa Putina padły 19.12, czyli PRZED spotkaniem marszałka Grodzkiego z ambasadorem Rosji, co zresztą przyznało wczoraj w komunikacie Centrum Informacyjne Senatu https://t.co/HGBOiYTTFN
— Samuel Pereira ���� (@SamPereira_) January 7, 2020
Kilka godzin wcześniej Władimir Putin na spotkaniu z dziennikarzami skrytykował przyjętą przez Parlament Europejski rezolucję dotyczącą wybuchu II wojny światowej. Stwierdził m. in., że Armia Czerwona 17 września weszła na nasze terytorium i rozpoczęła okupację, „bo polski rząd utracił kontrolę nad siłami zbrojnymi”.Wizytę u Marszałka Senatu @profGrodzki złożył dziś Ambasador Federacji Rosyjskiej Sergey Andreev. �������� pic.twitter.com/O8mQyQ2bqX
— Senat RP ���� (@PolskiSenat) December 19, 2019
Pierwsza depesza agencji informacyjnej na ten temat pojawiła się już o godz. 12.11 – także 19 grudnia. Słowa Putina były transmitowane na żywo w internecie. O wypowiedziach Władimira Putina informowano jeszcze przed spotkaniem Grodzkiego i Andriejewa.! Powoli się wyjaśnia że spotkanie było 19.12 o godzinie 14.00
— Aneta (@aneta_szajner) January 6, 2020
Atak Putina 19.12 ok. 11.30 polskiego czasu .
Czyli spotkanie rozpoczęło się ok. 2 h po ataku.
Proszę o potwierdzenie @PolskiSenat @profGrodzki
Na konferencji prasowej Grodzki powtórzył fałszywe twierdzenia Kancelarii Senatu; stwierdził, że prezydent Andrzej Duda był „nie do końca poinformowany ws. terminu spotkania z ambasadorem Rosji”. – Oczekiwałbym pewnego sprostowania – oświadczył.Spotkanie Pana Marszałka z ambasadorem FR 19.12 o godzinie 14. Pierwsza depesza PAP o tym co mówił Putin 19.12 z godziny 12:11 pic.twitter.com/f8b4oVfhmK
— Dorota ���� ���� (@DorotaM30) January 7, 2020