Ustawa zasadnicza jasno stwierdza, że za kreowanie polityki zagranicznej odpowiadają prezydent i rząd. „Od objęcia funkcji Marszałka Senatu, prof. Grodzki przystąpił do naprawiania wizerunku Polski na arenie międzynarodowej” – czytamy na oficjalnym Twitterze Senatu. Do wpisu załączono zdjęcia Grodzkiego z odbytych w ostatnich tygodniach spotkań z ambasadorami kilku państw. Taka działalność może budzić wątpliwości, zważywszy na fakt, że Konstytucja RP jasno stwierdza, że za kreowanie polskiej polityki zagranicznej odpowiadają prezydent i rząd. Na Twitterze Senatu RP pojawił się dziś wpis dotyczący marszałka Tomasza Grodzkiego. „Od objęcia funkcji Marszałka Senatu, prof. Grodzki przystąpił do naprawiania wizerunku Polski na arenie międzynarodowej” – czytamy w tweecie.<br><br> Jak dodano, „od początku grudnia odbyła się seria spotkań kurtuazyjnych z Ambasadorami: Włoch, Niemiec, Australii, Ukrainy, Izraela, Francji, Kuby, Rosji i Wlk.Brytanii”. Do wpisu załączono zdjęcia zdjęcia Grodzkiego z wymienionymi ambasadorami. <br><br> Działania te mogą stać w sprzeczności z zapisami Konstytucji, na której obronę powołuje się często opozycja. W art. 133. Konstytucji czytamy, że „prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z Prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem”. Z kolei art. 146. podaje, że „Rada Ministrów prowadzi politykę wewnętrzną i zagraniczną Rzeczypospolitej Polskiej”. <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Od teraz każdą ustawę przed procedowaniem przez Senat, marszałek będzie wcześniej konsultował z ambasadorami innych krajów?<br><br>Dlaczego senator Tomasz Grodzki na manifestacjach krzyczy "KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA!", a jako Marszałek Senatu ją łamie? <a href="https://t.co/Z62ozI2yiZ">pic.twitter.com/Z62ozI2yiZ</a></p>— Samuel Pereira ���� (@SamPereira_) <a href="https://twitter.com/SamPereira_/status/1214203409668231169?ref_src=twsrc%5Etfw">6 stycznia 2020</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> Sprawę skomentował również były wicemarszałek Senatu Marek Pęk (PiS). <br><br> „Polski Senat nie może prowadzić samodzielnej i odrębnej od rządu, czy recenzującej rząd polityki zagranicznej także dlatego, że zgodnie z art. 95 Konstytucji tylko Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady Ministrów” – napisał Pęk.<br><br> Dodał też, że Senat „tylko wysłuchuje, kandydatów na ambasadorów, czy informacji rządu nt. polityki zagranicznej, w szcz. w Unii Europejskiej – może nad tą materią dyskutować na Komisjach i pos. plenarnym – ale nigdy jej nie kreuje i nie zatwierdza!”. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />