
Izraelski pisarz Yiszai Sarid apeluje w wywiadzie dla niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, by wyprawy młodych Żydów do Auschwitz rozpoczynały się w Berlinie. Nie byłoby wówczas wątpliwości, kto był sprawcą Holokaustu – uzasadnia.
Ponad 60 proc. nazwisk spośród ok. 400 tys. więźniów zarejestrowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz zostało już dotychczas ustalone...
zobacz więcej
„Chciałbym, aby te wyprawy rozpoczynały się w Berlinie. Dopiero stamtąd młodzi ludzie powinni udawać się na wschód„ – mówi Sarid w rozmowie opublikowanej w sobotnim wydaniu „Frankfurter Allgemeine”.
„Pozwoliłoby to wyraźniej podkreślić, kim byli sprawcy. Oczywiście młodzi Izraelczycy wiedzą, że Niemcy byli odpowiedzialni za Holokaust. Ale przy dopytywaniu okazuje się, że wielu uważa, że Polacy również ponoszą odpowiedzialność, być może nawet większą niż Niemcy – ponieważ obozy zagłady były w Polsce. Taki był dokładnie cel reżimu nazistowskiego, kiedy postanowił wykonać brudną robotę na wschodzie, tak by nie zanieczyścić pięknych Niemiec” – przekonuje autor m.in. powieści szpiegowskiej „Limassol”.
Pisarz i adwokat, który w przeszłości był oficerem wywiadu, przyznaje, że wśród Polaków też było wielu antysemitów, ale podkreśla, że Polska była okupowana, a Polacy nie rozpoczęli Holokaustu.