
Piłkarze angielskiego Liverpoolu dołożyli kolejne trofeum do swojej kolekcji. Zespół prowadzony przez Juergena Kloppa wywalczył klubowe mistrzostwo świata. W finale turnieju w stolicy Kataru Dausze pokonał brazylijski Flamengo Rio de Janeiro 1:0.
„Wiele szumu i mało Klasyku” - tak opisała wczorajszy mecz Barcelony z Realem hiszpańska gazeta Sport. Trudno się z tym nie zgodzić. Za nami jedno...
zobacz więcej
W regulaminowym czasie gry żadnej z drużyn nie udało się zdobyć bramki. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. W niej górą był angielski zespół. Gola w 99. minucie strzelił Roberto Firmino. Asystę zaliczył Sadio Mané.
Zwycięzcy Copa Libertadores nie zdołali odpowiedzieć i puchar pojedzie do Liverpoolu.
W meczu o trzecie miejsce meksykański CF Monterrey pokonał w rzutach karnych 4-3 saudyjski Al-Hilal, triumfatora azjatyckiej Ligi Mistrzów. Wcześniej był remis 2:2.
Klubowe mistrzostwa świata zastąpiły w 2005 roku Puchar Interkontynentalny.
Katar będzie organizatorem finałów piłkarskich mistrzostw świata w 2022 roku.
Jeden gol zadecydował o triumfie Liverpoolu w finale Klubowych Mistrzostw Świata ⚽ To pierwszy triumf The Reds w tych rozgrywkach �� #FIFAClubWorldCup pic.twitter.com/mpgVnsgLvl
— TVP Sport (@sport_tvppl) 21 grudnia 2019