– Bardzo często jest tak, że podczas naszych obrad odbywają się posiedzenia komisji, zespołów parlamentarnych – tłumaczył nieobecność na głosowaniu ws. dołączenia do porządku obrad projektu ustawy o sędziach poseł PSL Jarosław Rzepa. – Nigdy w czasie głosowań nie odbywają się komisje - zaprotestował natychmiast parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości, Robert Telus.
Przedstawiciel ludowców w programie „Twój Wybór” w TVP3 przeprosił za „pojedyncze absencje”, ale próbował je usprawiedliwić okolicznością, która - jak wynika z wypowiedzi Telusa – nie miała prawa się wydarzyć.
Inaczej niż polityk PSL do sprawy się odniosła przedstawicielka Lewicy Julia Zimmermann.
– Rozumiem tę złość (wyborców na nieobecnych posłów – red.). To się nie powinno było wydarzyć. To jest nauczka, że trzeba pilnować każdej godziny obrad – powiedziała Zimmermann. Dodała, że ma nadzieję, że „taka sytuacja się w naszym klubie nie powtórzy”.
teraz odtwarzane
Choć politycy opozycji od kilku dni namawiali obywateli do udziału w środowych demonstracjach „w obronie sądów”, na czwartkowym głosowaniu, gdy...
zobacz więcej
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu PiS ws. zmian w sądownictwie. Na Konwencie Seniorów zgłoszono sprzeciw wobec uzupełnienia porządku obrad o ten projekt, ale w głosowaniu większość sejmowa zdecydowała, że Izba zajmie się projektem.
Głosowało 394 posłów, za uzupełnieniem porządku obrad było 201, przeciw 193, nikt nie wstrzymał się od głosu. Udziału w głosowaniu nie wzięło 66 posłów, w tym 34 z PiS, 11 z Koalicji Obywatelskiej, 12 z Lewicy, 7 z PSL-Kukiz15 oraz 2 z Konfederacji.
Za uzupełnieniem porządku obrad byli tylko posłowie PiS, wszyscy pozostali głosowali przeciw. Posłowie opozycji przyznawali po głosowaniu, że wobec dużej absencji PiS można było wygrać to głosowanie, gdyby w klubach opozycyjnych była większa frekwencja. Posłowie KO zostali ukarani przez władze klubu karą pieniężną 1 tys. zł.