
30 listopada 1969 r. w kościołach katolickich rozpoczęto odprawianie Mszy Św. wg „Nowego Porządku” (Novus Ordo Missae), nazwanego później przez Ojca Świętego Benedykta XVI „formą zwyczajną” Rytu Rzymskiego. W ten sposób odprawiana jest Msza w większości kościołów do dziś. Przed półwiekiem była to prawdziwa rewolucja liturgiczna.
Nową Mszę zazwyczaj odprawia się w językach narodowych, zaś kapłan często stoi zwrócony twarzą w twarz w stronę wiernych. To najbardziej rzucające się w oczy cechy novus ordo, ale nie najistotniejsze. Np. w Kaplicy Cudownego Obrazu w Bazylice Jasnogórskiej Nowa Msza bywa celebrowana „ad Orientem” („na wschód”) czyli przez kapłana zwróconego w tę samą stronę, co wierni, w stronę ołtarza z tabernakulum i krucyfiksem. Możliwe jest też odprawianie Nowej Mszy po łacinie.
W stosunku do Mszy Wszechczasów („nadzwyczajnej formy” Rytu Rzymskiego), którą skodyfikowano ostatecznie w 1570 r., ale która rozwijała się stopniowo od czasów apostolskich, wprowadzono szereg zmian. Według twórców Nowej Mszy chodziło o wykonanie zalecenia Soboru Watykańskiego II, czyli opuszczenie tego, co „z biegiem czasu stało się powtórzeniem lub dodatkiem bez większej korzyści”.
W Nowej Mszy kapłan podchodzi bezpośrednio do ołtarza, nie odmawiając u jego stopni fragmentów Psalmu 42 („Przystąpię do Ołtarza Bożego (…) bądź mi sędzią, o Boże i rozsądź sprawę moją z narodem bezbożnym; wybaw mnie od człowieka niedobrego i fałszywego (…)”). Spowiedź powszechna odmawiana jest wspólnie przez kapłana i wiernych.
Wprowadzono modlitwę wiernych, odmawianą wcześniej jedynie w Wielki Piątek, zniesiono za to modlitwy ofiarowania darów wraz z Psalmem 25 („Nie trać mnie, Boże, razem z grzesznikami, ni życia mego z mężami krwawymi. Ich ręce bowiem splamione zbrodniami, prawica pełna zapłaty przekupstwa. Ja zaś swe życie wiodę w uczciwości (…)”). Wprowadzono także, obok istniejącego Kanonu Rzymskiego, kilka alternatywnych Modlitw Eucharystycznych do wyboru. Najczęściej w kościołach słyszy się drugą – najkrótszą.