
Na 181 spreparowanych owadów zagrożonych wyginięciem natknęli się celnicy na przejściu granicznym w Połowcach. Pięć gablot wypełnionych okazami leżało na tylnym siedzeniu busa kierowanego przez 42-letniego Rosjanina. – Wśród okazów jest niezwykle cenny motyl niepylak apollo występujący w Pieninach skrajnie zagrożony natychmiastowym wymarciem – mówi portalowi tvp.info asp. Maciej Czarnecki z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku.
Celnicy z berlińskiego lotniska Schönefeld zatrzymali 69-latka, który przyleciał z Egiptu z podejrzaną paczką. Okazało się, że próbuje przemycić...
zobacz więcej
42-letni Rosjanin wpadł na polsko-białoruskim przejściu w Połowcach. Na tylnym siedzeniu busa funkcjonariusze KAS zobaczyli pięć gablot kolekcjonerskich wypełnionych spreparowanymi chrząszczami i motylami. Już wstępna ekspertyza wykazała, że wśród 181 owadów znajdują się okazy zagrożone wyginięciem i objęte ochroną gatunkową. Ich przewóz przez granicę wymaga odpowiednich zezwoleń. A takich nie miał 42-latek.
Kiedy celnicy bliżej przyjrzeli się owadom odkryli prawdziwe perełki. – M.in. 3 okazy motyla z gatunku niepylak apollo (Parnassius apollo) wpisanego na światową listę ochrony Konwencji Waszyngtońskiej CITES, której głównym celem jest eliminacja handlu okazami gatunków zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem – wyjaśnia Czarnecki i dodaje, że niepylak apollo ma status gatunku skrajnie zagrożonego natychmiastowym wymarciem.
Obecnie w Polsce występuje na niewielkim obszarze Pienin i był pierwszym gatunkiem bezkręgowców występujących w Polsce, który został objęty ochroną CITES.