
Liderka boliwijskiej opozycji, wiceprzewodnicząca Senatu Jeanine Anez obwołała się tymczasowym prezydentem Boliwii. Deklaracja ta nastąpiła na sesji parlamentu mimo braku kworum w wyniku bojkotu obrad, przeprowadzonego przez lewicową partię byłego prezydenta Evo Moralesa.
Prezydent USA Donald Trump oświadczył po ustąpieniu prezydenta Boliwii Evo Moralesa, że wydarzenia w tym kraju to silny sygnał dla nielegalnych...
zobacz więcej
Anez jest drugą wiceprzewodniczącą Senatu. Uznała, że z mocy konstytucji to jej należy się stanowisko tymczasowego prezydenta, bowiem ze swoich funkcji wcześniej zrezygnowali prawni zastępcy Moralesa – wiceprezydent Alvaro Garcia Linera oraz przewodniczący Senatu i pierwszy wiceprzewodniczący oraz przewodniczący Izby Deputowanych.
Przemawiając przed Wielonarodowym Zgromadzeniem Legislacyjnym, czyli parlamentem, Anez podkreśliła „potrzebę stworzenia klimatu pokoju społecznego”. – Chcemy jak najszybciej przeprowadzić wybory – powiedziała po obwołaniu się tymczasowym prezydentem. Obrady zbojkotowała lewicowa partia Moralesa Ruch na rzecz Socjalizmu (MAS).
Morales: To zamach stanu
Deklaracja Anez wywołała niemal natychmiastową reakcję Moralesa, który na Twitterze napisał, że jest to „zamach stanu”. „Nastąpił najbardziej przebiegły i najbardziej ohydny zamach stanu w historii: prawicowa senator ogłosiła się przewodniczącą Senatu, a następnie tymczasowym prezydentem Boliwii bez kworum legislacyjnego, otoczona grupą wspólników i chroniona przez wojsko i policję, które represjonują lud” – oświadczył Morales.
Wcześniej we wtorek Evo Morales, który dwa dni temu podał się do dymisji w obliczu utrzymujących się przez trzy tygodnie społecznych protestów, przyleciał do Meksyku, gdzie otrzymał azyl polityczny. O jego ustąpieniu przesądziła ostatecznie presja armii.
W niedzielę Morales, przed podaniem się do dymisji, zgodził się na rozpisanie ponownych wyborów prezydenckich po tym, jak Organizacja Państw Amerykańskich (OPA) opublikowała raport, kwestionujący oficjalne wyniki głosowania z 20 października, które Morales wygrał.