
– Słyszałem, że wczoraj wieczorem większość PiS-owska podkupywała senatorów na najważniejsze stanowiska. Już nie Ministerstwo Sportu, ale nawet Ministerstwo Sprawiedliwości było w grze – powiedział w TOK FM poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Kowal.
Skoro sam prezydent Wrocławia mówi o tym, że powinniśmy się wstydzić pewnych wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat – oczywiście nie wymienia nazwy,...
zobacz więcej
Według Kowala Prawo i Sprawiedliwość do końca próbowało przeciągnąć senatorów opozycji na swoją stronę – tak, aby utworzyć większość. Wskazał, że próbowano m.in. proponować fotel nie tylko ministra sportu, a nawet resortu sprawiedliwości.
– To wszystko się nie udało. Te próby przekupstw były śmieszne, niefajne. To patologia życia parlamentarnego – mówił Kowal.
We wtorek po południu Senat zbiera się na inauguracyjnym posiedzeniu, podczas którego senatorowie złożą ślubowanie, wybrany zostanie też marszałek Izby, a prezydent Andrzej Duda wygłosi przemówienie.
Zgodnie z regulaminem, jeżeli w głosowaniu żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości głosów, przeprowadza się kolejne tury głosowania z kolejnym wyłączaniem kandydata, który uzyskał najmniejszą liczbę głosów. Przy równej liczbie głosów o wyłączeniu decyduje losowanie. Jeżeli w ostatniej turze głosowania żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości, procedurę wyboru powtarza się.
Nowo wybrany marszałek Senatu przeprowadza przy pomocy sekretarzy pierwszego posiedzenia wybór wicemarszałków Senatu oraz sekretarzy Senatu. Izba wybiera nie więcej niż czterech wicemarszałków spośród kandydatów zgłoszonych przez co najmniej 10 senatorów, podejmując uchwałę bezwzględną większością głosów.