Już wkrótce reprezentacja będzie walczyła o awans na igrzyska w Tokio. Po bardzo udanym występie polskich siatkarek na mistrzostwach Europy – gdzie zajęły 4. miejsce – w reprezentacji nie dzieje się najlepiej. Część zawodniczek wystosowała do związku pismo, w którym domaga się zmiany sztabu trenerskiego i zwolnienia szkoleniowca Jacka Nawrockiego. Twierdzą, że w drużynie za bardzo faworyzuje on młode zawodniczki – Magdalenę Stysiak i Marię Stenzel – podaje „Gazeta Wyborcza”. Po kilku latach bez sukcesów (ostatnim dużym osiągnięciem był brązowy medal ME w 2009 roku) w 2015 r. kadrę siatkarek powierzono Jackowi Nawrockiemu. <br><br> Jeszcze niedawno wydawało się, że awans reprezentacji kobiet w siatkówce na igrzyska olimpijskie jest nierealny. W styczniu jednak nasze zawodniczki powalczą o bilet na igrzyska w Tokio. Blisko awansu były już w pierwszym turnieju kwalifikacyjnym, gdzie prowadziły z mistrzem świata Serbią 1:0 i były o krok od sukcesu. <br><br> Nawrocki powoli rezygnował z gwiazd reprezentacji pamiętających jeszcze medalowe czasy. Zamiast nich wprowadzał młode zawodniczki. Plan przyniósł rezultaty. <br><br> Dobrą formę siatkarki potwierdziły w mistrzostwach Europy, gdzie zajęły 4. miejsce, a jedną z największych gwiazd reprezentacji była… 18-letnia Magdalena Stysiak. Młode zawodniczki przyćmiły odrobinę bardziej doświadczone siatkarki. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Jak relacjonuje „Gazeta Wyborcza”, już w czasie turnieju pojawiały się głosy, że w drużynie nastroje nie są dobre i nie wszystkie zawodniczki godzą się na rosnące znaczenie Stysiak, która miała być otaczana przez sztab trenerski „szczególną opieką”.Tuż po zakończeniu turnieju duża część zawodniczek skierowała do Polskiego Związku Piłki Siatkowej wniosek o zmianę sztabu trenerskiego – tę informację, jak podaje „GW”, potwierdzili szefowie zarządu związku. Podpisanym pod pismem siatkarkom nie podoba się faworyzowanie młodych zawodniczek – Stysiak i Stenzel – oraz brak odpowiedniej komunikacji z Nawrockim i sztabem. <br><br> Magdalena Stysiak w rozmowie z dziennikiem powiedziała, że choć jest młodą zawodniczką i pierwszy rok gra w kadrze, to „nie widziała nic złego”. – Moim zdaniem atmosfera była bardzo dobra – dodała polska reprezentantka. <br><br> Trener nie chce komentować całej sprawy, a związek zapewnia, że jest po stronie selekcjonera. Kontrakt Nawrockiego obowiązuje do mistrzostw świata w 2022 roku, których Polska będzie organizatorem. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Z rekomendacji Jacka Kasprzyka, prezesa PZPS i na podstawie pozytywnej oceny Pionu Sportu i Szkolenia, Zarząd PZPS podczas dzisiejszego posiedzenia podjął jednogłośną uchwałę o kontynuacji współpracy z trenerem Jackiem Nawrockim do zakończenia mistrzostw świata w roku 2022. <a href="https://t.co/GWvDDikYhA">pic.twitter.com/GWvDDikYhA</a></p>— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) <a href="https://twitter.com/PolskaSiatkowka/status/1192089913535152130?ref_src=twsrc%5Etfw">November 6, 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> Przedstawiciel PZPS w rozmowie z „Wyborczą” podkreśla, że związek nie ugnie się pod szantażem siatkarek, ale zamierza podjąć dialog, by załagodzić spór. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />