Wcześniej kandydatury szefa Rady Europejskiej nie wykluczali politycy PO. – Nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich - poinformował Szef Rady Europejskiej i były premier RP Donald Tusk. Ocenił, że jego kandydatura byłaby „obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji”, co utrudniłoby ewentualną wygraną. – Po głębokim namyśle podjąłem decyzję, że nie będę kandydował w zbliżających się wyborach prezydenckich. Ogłaszam tę decyzję dzisiaj, bo czas nagli, a nie chciałbym w żaden sposób utrudniać opozycji procesu wyłaniania kandydatów – oświadczył Tusk. <br/> <br/> – Uważam, że możemy te wybory wygrać, ale do tego potrzebna jest kandydatura, która nie jest obciążona bagażem trudnych, niepopularnych decyzji, a ja takim bagażem jestem – wyjaśnił były premier. <br/> <br/> Szef Rady Europejskiej podkreślił, że będzie wspierał kandydata opozycji w nadchodzących wyborach prezydenckich. <br/> <br/> Wcześniej politycy Platformy Obywatelskiej nie wykluczali kandydatury byłego przewodniczącego partii. Małgorzata Kidawa-Błońska deklarowała, że „jeżeli Tusk wystartuje, to ona czuje się gorsza od niego i ustąpi”. Sam Tusk jeszcze w sierpniu, półtora miesiąca przed wyborami parlamentarnymi, twierdził, że „2 grudnia będzie mógł powiedzieć, jak widzę przyszłość polityczną Polski i swoją”. Jak wyjaśniał, 1 grudnia zakończy się jego kadencja na stanowisku szefa Rady Europejskiej. <br><br> Były premier podkreślał wówczas, że ma „kilka propozycji o charakterze międzynarodowym”, ale „serce zawsze wyrywa się gdzieś tam nad Wisłę”. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Media informowały również o prywatnym sondażu, jaki zlecił Donald Tusk. Chciał w ten sposób sprawdzić, jakie ma szanse w wyborach. Wyniki badania okazały się negatywne. <br/> <br/> Pod koniec października szef RE spotkał się z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Interpretowano to jako poparcie ze strony byłego premiera dla tej właśnie kandydatury. Kilka dni później lider ludowców faktycznie ogłosił zamiar startu w wyborach prezydenckich. Jak wynika z pierwszych komentarzy, Koalicja Obywatelska zamierza wyłonić własnego kandydata. <br/> <br/> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />