
Po kolizji dwóch samochodów w Dąbrowie Górniczej uderzone z bardzo dużą siłą osobowe renault Clio przebiło się przez barierki i wpadło do nieczynnego tunelu dla pieszych. Pojazd wylądował kołami do góry. Dwoje 60-latków jadących feralnym autem odniosło powierzchowne rany. Nic się nie stało także 23-letniemu Ukraińcowi, który prowadził drugie auto – renault megane.
Ciężarówka przewożąca piwo w puszkach przewróciła się na jednej z najruchliwszych autostrad w Australii. Tysiące hektolitrów złocistego trunku...
zobacz więcej
Dramatyczne sceny miały miejsce na skrzyżowaniu ulic Sobieskiego z Chopina w Dąbrowie Górniczej. Ok. godz. 17.15 w renault clio wyjeżdżające z ul. Chopina uderzyło z dużą prędkością renault megane.
Według świadków odgłos zderzających się pojazdów był tak wielki, że niektórzy podejrzewali, że mogło dojść do jakiegoś wybuchu.
Renault Clio, którym jechali: 63-letni kierowca i 62-letnia pasażerka, przebiło barierki odgradzające chodnik od jezdni. Samochód wpadł do nieczynnego tunelu dla pieszych i wylądował kołami do góry.