Napastnik trafił do siatki we wszystkim meczach Bayernu Monachium sezonu 2019/20. Nie ma w futbolu nic bardziej pewnego niż to, że Robert Lewandowski w kolejnym meczu znów strzeli gola dla Bayernu Monachium. Kapitan reprezentacji Polski trafił do siatki w dziesiątym z rzędu spotkaniu Bawarczyków. Ku zaskoczeniu wszystkich mistrzowie Niemiec przegrali na własnym stadionie z Hoffenheim 1:2. W sobotnie popołudnie Lewandowski wpisał się na listę strzelców strzałem głową po dośrodkowaniu Thomasa Muellera. Tym samym Polak doprowadził do rozpaczy bramkarza gości Oliviera Baumanna. W siedemnastu meczach Lewandowski aż szesnaście razy znalazł drogę do jego bramki. <br><br> Gdy kapitan naszej kadry trafił, była 73. minuta, mistrzowie Niemiec doprowadzili do remisu i wydawało się, że zdołają odwrócić losy meczu. Nic z tego, bo sześć minut później po raz drugi bramkę zdobył Sargis Adamjan i niespodziewanie to Hoffenheim wywiozło z Bawarii komplet punktów. <br><br> Od statystyk jakie w tym sezonie wykręca Lewandowski może zakręcić się w głowie. W Bundeslidze strzelił 11 bramek w siedmiu pierwszych kolejkach. Żaden piłkarz w historii nie zaliczył tak mocnego wejścia w sezon. Dzięki sobotniemu trafieniu awansował na czwarte miejsce klasyfikacji wszech czasów najskuteczniejszych piłkarzy Bundesligi. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">"ON NIE ZAWODZI!" 👌<br><br>Robert Lewandowski 🇵🇱 z 11. golem ⚽ w tym sezonie Bundesligi! <a href="https://twitter.com/hashtag/BundesTAK?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#BundesTAK</a> 🇩🇪 <a href="https://t.co/XRqw85HVlp">pic.twitter.com/XRqw85HVlp</a></p>— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) <a href="https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1180500805935345664?ref_src=twsrc%5Etfw">October 5, 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> Odkąd przeniósł się z Lecha Poznań do Borussii Dortmund już 213-krotnie wpisywał się na listę strzelców. W sobotę zrównał się liczbą trafień z Manfredem Burgsmullerem. Następny do przeskoczenia jest były trener Polaka Juup Heynckes, autor 220 ligowych goli. <br><br> „Lewy” śrubuje także własne osiągnięcia w Bundeslidze. Już przed tygodniem ustanowił absolutny rekord ligi zdobywając dziesięć bramek w sześciu pierwszych meczach. Następne osiągnięcie będzie mógł pobić za tydzień. Jeśli Polak znów znajdzie sposób na przechytrzenie bramkarza rywali zrówna się z Pierrem-Emerickiem Aubameyangiem. Gabończyk w sezonie 2015/6 strzelał gole w pierwszych ośmiu meczach. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Kapitan naszej kadry jest na jak najlepszej drodze do zdobycia piątej korony strzelców Bundesligi, ale za naszą zachodnią granicą coraz głośniej mówi się także o tym, że Lewandowski będzie w stanie pobić rekord liczby goli w sezonie. Należy on do Gerda Muellera, który w sezonie 1971/2 w 34 meczach zdobył 40 bramek. <br><br> „Lewy” imponuje także skutecznością w Lidze Mistrzów. W dwóch kolejkach trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców. Jak na razie jedynymi meczami sezonu 2019/20 bez gola są spotkania reprezentacji Polski. Kapitan kadry Jerzego Brzęczka zaliczył puste przebiegi w spotkaniach eliminacji Euro 2020 ze Słowenią i Austrią. <br><br> <img src="http://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />