Polacy dają się kupić Prawu i Sprawiedliwości oraz prowadzą „cyniczną, handlową grę z partiami”, mówiąc „dajcie jeszcze trochę, to na was zagłosujemy” – uważa Jerzy Stuhr. Aktor w rozmowie z Tomaszem Lisem powiedział, że wyborcy PiS „mszczą się za wielowiekowe ciemiężenie” i uważa ich za „potomków chłopów folwarcznych”.
– Trudno ogarnąć rozumem sytuację w Polsce – stwierdził Maciej Stuhr, komentując wynik eurowyborów. Dwie godziny po ogłoszeniu wstępnych danych...
zobacz więcej
Stuhr został poproszony o porównanie „ekipy Kaczyńskiego” do „ekip Jaruzelskiego czy Gierka”. Stwierdził, że w czasach komunizmu w Polsce nie było pogardy władzy dla społeczeństwa i opozycji, a nawet oskarżonych.
– A teraz to jest pogarda – takie mam bez przerwy poczucie, jak krytykuje mnie ugrupowanie rządzące – powiedział.
Dlaczego mimo pogardy – o której mówił Stuhr – miliony Polaków nadal głosują na PiS? – pytał dziennikarz, wskazując, że „nie byłoby efektu, gdyby nie to, że to pada na fantastyczny grunt w wielu miejscach”.
– Mam taką teorię, że to jest zemsta za wielowiekowe ciemiężenie – odpowiedział aktor.
Jego słowa zaskoczyły nawet Tomasza Lisa, który stwierdził, że to „ustawianie zwolenników PiS na pozycjach potomków chłopów folwarcznych”. – Tak! – odpowiedział jednoznacznie Stuhr.