
Ludwig Erhard, od 1949 r. minister gospodarki, a od 1963 do 1966 kanclerz RFN jest uważany za ojca zachodnioniemieckiego „cudu gospodarczego”. Po wojnie twierdził, że był członkiem ruchu oporu przeciw Hitlerowi i tym samym ofiarą III Rzeszy. W rzeczywistości wyrażał rasistowskie poglądy i czerpał korzyści ze współpracy z hitlerowską władzą – pisze niemiecki nadawca Deutsche Welle.
W Niemczech zmarł 96-letni nazista Karl Muenter; mimo że został skazany, uniknął kary za popełnione zbrodnie. Był członkiem 12. Dywizji Pancernej...
zobacz więcej
„To nieprawdziwa legenda. Erhard czerpał korzyści z nazistowskiego systemu, będąc autorem sowicie opłacanych ekspertyz dla gauleiterów (stopień polityczny nadawany przywódcy NSDAP w danym okręgu partyjnym – red.) i instytucji podporządkowanych reichsfuehrerowi SS Heinrichowi Himmlerowi – napisała w weekendowym wydaniu dziennika „Tageszeitung” Ulrike Herrmann, autorka książki „Niemcy, gospodarcza bajka”, cytowana przez Deutsche Welle.
Erhard twierdził, że w III Rzeszy musiał zrezygnować z kariery akademickiej, gdyż nie będąc nazistą nie miał szans na pracę naukową. „Prawda jest bardziej trywialna i mniej korzystna dla przyszłego ministra. Powodem porażki w staraniach o habilitację nie był sprzeciw ze strony nazistów, lecz słaby poziom naukowy pracy” – wyjaśniła Herrmann.
Od 1940 r. Erhard pracował dla Głównego Urzędu Powierniczego – Wschód działającego na terenie okupowanej Polski. „Erhard znał zbrodnie dokonywane w Polsce” – podkreśliła Herrmann. Wskazała, że wymordowanie jesienią 1939 roku polskich elit Erhard opisał w jednym z raportów jako „ewakuację tak zwanej polskiej inteligencji”.
„Polski robotnik okazał się być chętny i pracowity, chociaż jego osiągnięcia nie spełniają wymagań stawianym Niemcom z Rzeszy. To wynik braków w wychowaniu i cech wynikających z uwarunkowań rasowych. Polski naród nie posiada siły kształtowania rzeczywistości, która pozwoliłaby mu na osiągnięcie prawdziwie kulturalnych wartości” – pisał późniejszy kanclerz RFN w opracowanym przez siebie projekcie zagospodarowania „obszarów wschodnich”.