Historyk miał sugerować, że poseł Nitras dopuścił się przestępstwa. Historyk i publicysta Sławomir Cenckiewicz na przeprosić polityka Sławomira Nitrasa i wpłacić 5 tys. zł na rzecz hospicjum – orzekł szczeciński sąd okręgowy. Chodzi o wpis na Twitterze, w którym historyk miał sugerować, że poseł Nitras dopuścił się przestępstwa. W ten sposób prof. Cenckiewicz odniósł się do sprawy z grudnia 2016 roku, kiedy poseł Sławomir Nitras przeszukiwał pozostawione na sali plenarnej rzeczy przez posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zachowanie Nitrasa można zobaczyć na nagraniu wideo z sejmu. Sąd zdecydował, że Sławomir Cenckiewicz ma opublikować oświadczenie o treści: „W informacjach publikowanych przeze mnie na portalu Twitter zawarłem nieprawdziwe insynuacje, dotyczące posła Sławomira Nitrasa, jakoby dopuścił się w trakcie pełnienia swoich obowiązków przestępstwa. Moje wpisy zawierają nieprawdziwe i naruszające dobra osobiste Sławomira Nitrasa sugestie, w związku z czym za swoje publikacje przepraszam”. <br><br> Cenckiewicz ma też nie usuwać oświadczenia przez sześć miesięcy od dnia uprawomocnienia się wyroku. <br><br> Publicysta ma także wpłacić 5 tys. zł na rzecz Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. <br><br> – Co najmniej jeden z memów sugeruje, że powód jest złodziejem. Sugestia ta jest wyraźna. Umieszczenie na cudzym zdjęciu napisu z cytowaniem treści paragrafu miało osiągnąć właśnie ten konkretny cel. To nigdy nie jest żart, to nigdy nie jest satyra (...). Nie można nikogo nazywać złodziejem ani posądzać o bycie złodziejem, jeżeli nie ma dowodów na to, że ktoś jest złodziejem – powiedziała sędzia Joanna Kitłowska-Moroz, uzasadniając wyrok. Jak dodała, Sławomir Nitras nie jest złodziejem, ponieważ „nie zabrał cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia”. <br><br> Sędzia wyjaśniła, że chodziło o książkę, którą poseł wziął do ręki, a następnie odłożył „w niedalekiej odległości”, co było widoczne na prezentowanym podczas procesu nagraniu. <blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">16.12 <br>Posel Nitras szabruje jedno z miejsc posłów PiS. Na dłuższą chwilę znika pod ławą, a następnie wyciąga książkę.<a href="https://twitter.com/hashtag/Ciamajdan?src=hash&ref_src=twsrc%5Etfw">#Ciamajdan</a> <a href="https://t.co/Op9BmnWQJJ">pic.twitter.com/Op9BmnWQJJ</a></p>— Demaskator (@DemaskatorProp) <a href="https://twitter.com/DemaskatorProp/status/814098868883357696?ref_src=twsrc%5Etfw">December 28, 2016</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div>– Pozwany ma ponadprzeciętne doświadczenie życiowe, ponadprzeciętną pozycję zawodową, ponadprzeciętną inteligencję, umożliwiającą dojście do tej pozycji. Taka osoba, dokonując analizy nagrania musiała mieć świadomość, że nie doszło do popełnienia przestępstwa – powiedziała sędzia. Dodała, że mimo to Cenckiewicz zdecydował się udostępnić czytelnikom swojego profilu na Twitterze „informację nieprawdziwą i jednoznacznie negatywnie rzutującą na postrzeganie” Nitrasa, „nie tylko jako polityka, ale jako człowieka”. <br><br> – W wyniku tego memu, w którym przypisuje się powodowi popełnienie konkretnego przestępstwa, krytyka z formy dozwolonej zaostrza się i eskaluje do rangi delictum – zauważyła sędzia Kitłowska-Moroz. <br><br> Wyrok jest nieprawomocny. Cenckiewicz zapowiedział odwołanie. – Nie akceptuję tego. Oczywiście mogę się pocieszać, że z trzech wpisów jeden został uznany za obraźliwy dla pana posła Nitrasa, ale ja tego nie akceptuję i będę chciał podważyć ten wyrok – powiedział dziennikarzom publicysta. <br><br> Poseł PO Sławomir Nitras wytoczył wiceprzewodniczącemu Kolegium IPN Sławomirowi Cenckiewiczowi proces cywilny w związku z wpisami, które ten drugi opublikował w 2016 r. na swoim koncie na Twitterze. <br><br> W końcu sierpnia ub.r. Sąd Okręgowy w Szczecinie wydał w tej sprawie wyrok w trybie zaocznym. Orzekł wtedy, że Cenckiewicz wpisami na Twitterze naruszył dobra osobiste Nitrasa. Zobowiązał Cenckiewicza m.in. do opublikowania na Twitterze oświadczenia z przeprosinami oraz wpłaty 10 tys. zł na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Wyrok był nieprawomocny, publicysta się od niego odwołał. <br><br> <blockquote class="twitter-tweet" data-lang="pl"><p lang="pl" dir="ltr">Uwaga: to jest mem wart 5 tys. zł.! <br><br>Za podanie tego mema skazano mnie dziś w Szczecinie (w mieście p. Nitrasa, który na jedyną rozprawę przybył bez dowodu osobistego) na tę sumę i upokarzające przeprosiny. <br><br>Raz jeszcze oświadczam, że wyroku nie wykonam ze względu na apelację! <a href="https://t.co/Ih5NIGaRSp">pic.twitter.com/Ih5NIGaRSp</a></p>— Sławomir Cenckiewicz (@Cenckiewicz) <a href="https://twitter.com/Cenckiewicz/status/1169356666837622784?ref_src=twsrc%5Etfw">4 września 2019</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />