Na ulicy Wrocławskiej w Warszawie doszło w piątek do wybuch samochodu, który przewoził butle z gazem. Dwie osoby nie żyją, a trzy są ranne i zostały przewiezione do szpitala. Kilkadziesiąt osób zostało ewakuowanych z pobliskich budynków. Linie 122, 171, 184, 220 zostały skierowane na trasy objazdowe.
Po śmiertelnym potrąceniu 19-letniej kobiety w miejscowości Urle (woj. mazowieckie) przez kilka godzin nie kursowały pociągi na trasie...
zobacz więcej
W piątek, na skrzyżowaniu Wrocławskiej i Blatona w Warszawie doszło do wybuchu auta dostawczego, które przewoziło butle z gazem.
– Świadkowie usłyszeli wielki wybuch. Ratownicy zostali wezwani o godz. 10:24 i po przyjechaniu na miejsce zdarzenia zastali płonący wrak. Siła eksplozji była tak duża, że szczątki samochodu rozproszyły się na około 75 metrów. Wrak samochodu płonął. Na ulicy leżały osoby postronne, które potrzebowały pomocy – przekazał asp. szt. Grzegorz Trzeciak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Dodał, że w wyniku eksplozji zginął kierowca i prawdopodobnie jeden z przechodniów, który znajdował się w bliskiej odległości wybuchu. Ranne zostały trzy osoby. Dwie w stanie ciężkim trafiły do szpitala, a jedna ma złamaną rękę.
Trzeciak przekazał, że strażacy schłodzili butle.
Jak dodał, trzeba było stworzyć bezobsługowe stanowiska, ponieważ acetylen jest bardzo niebezpiecznym gazem. – Siła eksplozji jest bardzo duża. W związku z tym istniało duże ryzyko dla osób postronnych i mieszkańców. Dla nich została wydzielona strefa ochronna w promieniu 200 metrów – mówił Trzeciak. Jak dodaje, w osłonie tarcz pirotechnicznych ratownicy podeszli bezpośrednio w miejsce, gdzie znajdowały się te butle.
Kolejny wybuch wulkanu Stromboli na włoskiej wyspie o tej samej nazwie. Do erupcji doszło w środę po południu. Lawa spływała po skałach w stronę...
zobacz więcej
Ruch na wszystkich okolicznych ulicach został zamknięty, wyznaczono strefę bezpieczeństwa. – Cała ulica Wrocławska w promieniu 200 metrów została zamknięta. Na miejscu pracuje zastęp ratownictwa chemicznego. Ustalono, że w samochodzie znajdowały się cztery butle z gazem technicznym, dwie butle były z acetylenem, jedna z tlenem, a trzecia ze względu na stan nie pozwala na ustalenie zawartości – powiedział asp. szt. Grzegorz Trzeciak.
Na miejscu wciąż trwa akcja. Gdy strażacy zakończą swe działania, do pracy przystąpią policjanci i biegli, którzy będą wyjaśniać, jak doszło do eksplozji.
– W tej chwili prowadzone są czynności mające na celu przemieszczenie dwóch butli do zbiorników brezentowych. Zbiornik brezentowy wypełniony wodą o pojemności jednego metra sześciennego będzie wstawiony w stalowy kontener i w tym kontenerze będzie przebywał przez najbliższe 24 godziny dopóki butle nie ulegną całkowitemu schłodzeniu – powiedział Trzeciak.
Dodał, że płaszcz żadnej z butli nie został uszkodzony. Uszkodzony jest natomiast zawór jednej z butli. Butla uległa przemieszczeniu i w wyniku uderzenia butli o butlę zawór uległ uszkodzeniu i doszło do rozszczelnienia.