Olga Semeniuk powołała się na informacje od specjalistów zajmujących się naprawą tunelu pod Wisłą. Każdej sekundy do Wisły trafia 3 tys. litrów ścieków z uszkodzonej instalacji warszawskiej oczyszczalni „Czajka”. – Prawdopodobnie do błędu doszło w czasie samego projektowania tunelu pod Wisłą – powiedziała w rozmowie z portalem tvp.info Olga Semeniuk. Radna Warszawy powołała się na informacje od specjalistów zajmujących się naprawą uszkodzonych kolektorów. – Ci pracownicy zajmują się wodociągami i kanalizacją od wielu lat. Cały czas badają, co się stało, jednak prawdopodobnie projektant tunelu pod rzeką nie przewidział czynników, na które nie mamy wpływu, jak np. niski stan wód – poinformowała warszawska radna. <br><br> Jak opisała, według relacji specjalistów przy bardzo niskim stanie Wisły mogło dojść do sytuacji, kiedy „ciśnienie wody zbyt słabo naciska na tunel, pozwalając mu na przemieszczanie się w niepożądanych kierunkach”. <br><br> Radna wyjaśniła, że zgodnie z prawami fizyki rura może się poruszać w górę i dół – możliwe, że w ostatnim czasie mogła zmieniać swoje położenie także w innych kierunkach. <br><br> Uszkodzeniu uległy dwa katalizatory, które transportują ścieki z lewobrzeżnej części stolicy do oczyszczalni ścieków „Czajka”, znajdującej się po drugiej strony Wisły. Jak poinformował minister środowiska Henryk Kowalczyk, wszystko wskazuje na to, że długość awarii „może być mierzona w tygodniach”. <br><br> Olga Semeniuk w rozmowie z portalem tvp.info postawiła także pytanie o to, „kto będzie płacił ewentualne odszkodowania”. – Czy będzie to projektant tunelu, wykonawca czy miasto – powiedziała. Jak dodała, „tak czy owak – odpowiedzialność jest po stronie władz Warszawy”. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> – Oczywiście, stolica korzysta z ujęcia, które jest wyżej niż źródło wycieku zanieczyszczeń. Zagrożonych jest jednak wiele innych miast, w kierunku których spływają ścieki i stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi – dodała radna. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />