
Z budynku klubowego na terenie stadionu Hutnik Warszawa zniknęły dwie szafy pancerne. – W środku znajdowały się archiwa klubu, które mają wartość historyczną. Ich brak odkryto w trakcie przygotowań do remontu. Teren chroni firma zatrudniona przed Urząd Miasta Stołecznego Warszawy – powiedział portalowi tvp.info Maciej Purchała, prezes klubu. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na platformę Twoje Info.
Jestem przekonany, że za 5-10 lat będziemy w stanie osiągać sukcesy w Lidze Mistrzów, w piłkarskich mistrzostwach świata i Europy – ocenił premier...
zobacz więcej
Według prezesa członkowie klubu ostatni raz widzieli szafy na początku marca bieżącego roku. Stały w dawnym, nieużywanym już budynku klubu.
– Sejfy przekazano klubowi w latach 50. ubiegłego wieku. W środku znajdowały się archiwa klubu, dokumenty o ogromnej wartości historycznej. Można powiedzieć, że są to dzieje sportu, o wartości dziedzictwa kulturowego Bielan – mówi w rozmowie z portalem Przemysław Popek, rzecznik prasowy klubu – Teren chroni firma zatrudniona przed Urząd Miasta Stołecznego Warszawy – dodaje.
5 sierpnia mają rozpocząć się prace modernizacyjne. Zarządca obiektu poprosił pracowników klubu o zabranie rzeczy, wtedy odkryli, że nie ma dwóch sejfów. Szafy ważyły ok. półtorej tony. Sprawę zgłoszono na policję.
– Przeprowadzono wizję lokalną, straty materialne oszacowano na ok. 20 tysięcy złotych. Prowadzimy czynności w tej sprawie. Za kradzież grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności – przekazała portalowi tvp.info nadkom. Elwira Kozłowska, oficer prasowa KRP V w Warszawie.