
Czworo polskich alpinistów, kontuzjowanych w sobotę wieczorem przez uderzenie pioruna w masywie najwyższego szczytu Austrii Grossglockner, przetransportowano w niedzielę do szpitala w Lienz w Tyrolu – poinformowały austriackie media.
Na przejeździe kolejowym w warszawskim Rembertowie miało dojść do nietypowej sytuacji. Zupełnie nagi mężczyzna, który między pośladkami miał...
zobacz więcej
Według nich, Polacy - trzej mężczyźni i kobieta - zostali porażeni piorunem około godziny 21.30 przy stalowej linie poręczowej 100 metrów poniżej położonego na wysokości 3454 metrów n.p.m. schroniska im. arcyksięcia Jana (Erzherzog-Johann-Huette). Dwie z tych osób straciły na pewien czas przytomność.
Poszkodowani zaalarmowali pogotowie górskie, ale ze względu na szalejącą burzę nie mogło ono podjąć natychmiastowej akcji. Przebywający w Erzherzog-Johann-Huette ratownicy dotarli na miejsce wypadku dopiero gdy żywioł się uspokoił.
Kontuzjowani przenocowali w schronisku i w niedzielę zostali stamtąd ewakuowani.