Założona przez polskich harcerzy w 1973 roku drużyna jest obecnie mistrzem Anglii. IBB Polonia Londyn zadebiutuje w nowym sezonie w Lidze Mistrzów siatkarzy, będąc pierwszym angielskim zespołem w jej historii. – Chcemy pokazać coś, czego w Anglii nie można było zobaczyć: siatkówkę na europejskim poziomie – zapowiedział szef klubu Bartek Łuszcz. 26 czerwca o godz. 13 w Luksemburgu odbędzie się losowanie pierwszych rund rozgrywek, w których londyńczycy, obecni mistrzowie Anglii, będą walczyli o awans do fazy grupowej. Rozstawione są w niej najlepsze drużyny na kontynencie, w tym między innymi mistrzowie Polski, Włoch, Rosji i Niemiec. <br/> <br/> Bartek Łuszcz podkreślił, że IBB Polonia to „wyjątkowy projekt, nie tylko sportowy”. <br/> <br/> – Założona przez polskich harcerzy w 1973 roku drużyna w tej chwili jest mistrzem Anglii i reprezentuje kraj w europejskich pucharach. Wykorzystujemy sport do promocji relacji polsko-brytyjskich – mówił Łuszcz. <br/> <br/> – Za pomocą polskiego know-how, korzystając z wiedzy naszej drużyny partnerskiej PGE Skry Bełchatów czy reprezentacji, organizujemy wydarzenia i przekazujemy tę wiedzę społeczności siatkarskiej w Wielkiej Brytanii. Uczymy całą Anglię grać w ten sport, rozumieć go i kibicować – tłumaczył prezes. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Jak zaznaczył, start w Lidze Mistrzów to będzie dla londyńczyków „przede wszystkim próba zmierzenia się z wyzwaniem organizacyjnym, marketingowym i sportowym” i „naturalny kolejny krok na ścieżce naszego rozwoju”. <br/> <br/> – Od kilku lat robimy rzeczy, które do tej pory wiele osób uważało za niemożliwe: klub kibica, transmisje z meczów. Dla wielu ludzi, w tym reprezentantów Anglii, jesteśmy główną nadzieją, że uprawianie tego sportu ma sens. Wiemy, że w tym roku prawdopodobnie nie zdobędziemy tytułu, ale będziemy mogli się sporo nauczyć – powiedział Łuszcz.Szef londyńskiego klubu zaznaczył, że „absolutnym szczytem marzeń byłby awans do czwartej rundy”, z mistrzami Polski, ale zaznaczył, że do tego długa droga, bo IBB Polonia rozpocznie rozgrywki od najwcześniejszej, pierwszej rundy. <br/> <br/> – Musimy przebijać się od samego dołu i bierzemy udział w eliminacjach z dziewięcioma innymi drużynami o dwa miejsca premiowane awansem. Do odważnych świat należy – ocenił, dodając, że liczy na to, że w środowym losowaniu trafi na powracającą do rozgrywek po latach Benficę Lizbona. <br/> <br/> IBB Polonia planuje rozgrywać swoje mecze w mieszczącej sześć tysięcy osób hali Copper Box Arena, w wiosce olimpijskiej z 2012 roku, w której rozgrywano wówczas mecze piłki ręcznej i zawody pięcioboju nowoczesnego. W 2015 roku londyńczycy rozegrali tam mecz towarzyski z drużyną PGE Skry Bełchatów.– To będzie ogromne wyzwanie – przyznał Łuszcz. Dodał, że „główną metodą przyciągania Brytyjczyków na mecze jest pokazywanie czegoś, czego w Anglii nie można było dotychczas zobaczyć: siatkówkę na europejskim poziomie”, wskazując na udane eksperymenty z poprzednich lat. <br/> <br/> W ubiegłym roku, kiedy ogłoszono transfer byłego mistrza świata, legendarnego brazylijskiego siatkarza Giby, drużyna zagrała jeden ze swoich meczów w hali Crystal Palace w południowym Londynie, gromadząc aż 1,2 tys. kibiców. <br/> <br/> Trenerem londyńczyków jest także selekcjoner reprezentacji Anglii Simon Loftus. <br/> <br/> W 2017 roku IBB Polonia grała także w CEV Challenge Cup. Odpadła w 1/8 finału przegrywając z drużyną Draisma Dynamo Apeldoorn. <br/> <br/> <img src="http://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />