
85-letni motocyklista nie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym, uderzył w opuszczoną rogatkę i przewrócił się wprost na tor, po którym za chwilę miał przejechać pociąg. Starszy pan nie mógł wstać. Na pomoc rzucił się oczekujący na pobliskim peronie mężczyzna. Udało mu się ściągnąć z torowiska nie tylko seniora, ale i jego pojazd.
Do zdarzenia doszło w Kościelcu nad Orlicą w Czechach, w kraju kralovohradeckim. Tamtejsza policja opublikowała nagranie z monitoringu z przejazdu kolejowego, na którym widać, jak motocyklista uderza w opuszczoną zaporę, w wyniku czego przewraca się i upada prosto na tory.
Odgłos wypadku usłyszał 23-letni pasażer, który stał na pobliskim peronie. Zobaczył też, że zza zakrętu wyjeżdża już pociąg. Niewiele myśląc rzucił torbę i podbiegł do starszego pana. Wyciągnął go poza torowisko, udało mu się także przesunąć motocykl. Kilka sekund później, dosłownie w tym samym miejscu, zatrzymał się pociąg, którego maszynista włączył hamowanie awaryjne.
Lekko rannego seniora odwieziono na badanie do szpitala, a jego wybawiciel przekazał swoje dane policji i odjechał do pracy. Dopiero po przejrzeniu monitoringu mundurowi zdali sobie sprawę z tego, że gdyby odważny młodzieniec nie zareagował tak szybko, wypadek skończyłby się tragicznie.