
Po kwietniowym pożarze Katedry Notre-Dame w Paryżu na jej odbudowę przelano jedynie 9 proc. obiecanych środków – donosi France Info. Zbiórką pieniędzy zajmuje się państwo i cztery organizacje – Fundacja Francji, Fundacja dziedzictwa, Fundacja Notre-Dame i Centrum zabytków narodowych. Obiecano im 850 mln euro, z czego przekazano 80 mln euro. Sponsorzy zdecydowali się przelewać pieniądze stopniowo.
Rekonstrukcja Katedry Notre-Dame w Paryżu ma potrwać pięć lat – ogłosił prezydent Francji Emmanuel Macron. Zapewnił, że taki termin jest...
zobacz więcej
Pieniądze pochodzą przede wszystkim od osób fizycznych. Przekazywane są czekiem lub bezgotówkowo. Wśród największych sponsorów znajduje się rodzina Arnault i jej grupa LVMH, jeden z największych francuskich producentów produktów luksusowych. Koncern oferuje 200 mln euro.
Z dużym wsparciem wychodzi też inny właściciel luksusowych marek, rodzina Pinault. Zapewnia 100 mln euro.
Środki mają jednak przelewać stopniowo – w zależności od kosztorysu rekonstrukcji. Oznacza to, że mogą przekazywać pieniądze, kiedy zechcą. W ten sposób unikną niewłaściwego wykorzystania ich pieniędzy przez państwo.
Mer Paryża Anne Hidalgo chce, aby renowacja dachu i struktury katedry Notre-Dame w Paryżu opierała się na jej pierwotnej formie. Po ogłoszeniu...
zobacz więcej
Jak informuje paryska diecezja w oficjalnym komunikacie, Fundacja Notre-Dame prowadzi zbiórkę datków w sposób aktywny. Do tej pory otrzymała około 15,7 mln euro. Natomiast całkowita wartość obiecanych jej pieniędzy wynosi 377 mln euro. Dotacje mają pochodzić od 41 tys. osób fizycznych, a także od 58 przedsiębiorstw oraz organów publicznych narodowych i zagranicznych. Największa część przekazanych pieniędzy ma pokryć koszt konserwacji i odbudowy katedry.
Dwa miesiące po pożarze w Katedrze Notre-Dame – z okazji rocznicy jej poświęcenia – o godz. 18 zostanie odprawiona msza święta. Przewodniczyć jej będzie arcybiskup Paryża ks. Michel Aupetit. Jednak ze względu na bezpieczeństwo, wierni nie będą mieć wstępu do świątyni. W liturgii uczestniczyć będzie jedynie około 30 osób, m.in. duchowni i technicy.