
„Z tym zaangażowaniem samorządowców koresponduje idea Zdecentralizowanej Rzeczpospolitej, ogłoszona publicznie przez grupę naukowców kilkanaście tygodni temu, a zakładająca ograniczenie władzy centralnej oraz przekazanie kompetencji na szczebel lokalny. Pomysł spodobał się Tuskowi, który według moich informacji poprosił prof. Macieja Kisilowskiego i Pawła Lisiewicza, byłego szefa gabinetu Bronisława Komorowskiego, o przeredagowanie tej idei na potrzeby programu wyborczego” – ujawniła dziennikarka TOK FM Karolina Lewicka.
Wprowadzenie „współczesnego rozbicia dzielnicowego”, likwidacja ministerstw, legalizacja związków partnerskich i adopcji dzieci przez takie związki...
zobacz więcej
Radio Wnet dotarło „do założeń programowych opozycji”, które mają zostać przedstawione podczas uroczystości 4 czerwca. Założenia zakładają daleko idącą decentralizację państwa, osłabienie instytucji centralnych i wzmocnienia samorządów, zwłaszcza szczebla wojewódzkiego.
Dokument ma opisywać ideę „Wielkiej Polski Obywatelskiej”, a jego autorami mają być prawnik prof. Maciej Kisilowski oraz były szef gabinetu prezydenta RP za czasów urzędowania Bronisława Komorowskiego Paweł Lisiewicz.
O idei decentralizacji napisała także w kontekście 30. rocznicy częściowo wolnych wyborów – obchodzonych m.in. w Gdańsku z udziałem Donalda Tuska – dziennikarka TOK FM Karolina Lewicka. Wskazuje, że „niektórzy prezydenci, jak Rafał Trzaskowski czy Jacek Jaśkowiak, już zadeklarowali albo wsparcie list KE (czy jakkolwiek będzie się ten sojusz nazywał) albo nawet udział w wyborach, żeby »wykorzystać nasze doświadczenie na szczeblu centralnym«”.
Stwierdza też, że prezydenci, politycy Platformy Obywatelskiej, „mają też zachęcać wyborców do głosowania” oraz przekonywać, tak jak Aleksandra Dulkiewicz, że „karta do głosowania ma magiczną moc”.