
W zorganizowanym przez Koalicję Europejską „Marszu dla Europy” wziął udział Donald Tusk. Wraz z liderami KE kroczył na czele pochodu na tle transparentu wzywającego do wprowadzenia homoadopcji. Przed wyborem na obecną kadencję szef Rady Europejskiej zapewniał, że zachowa bezstronność i polityczną neutralność.
– Jesteśmy razem, bo nie chcemy dzielić Polski; chcemy wspólnoty, współpracy, bo Polska jest jedna – mówił w sobotę lider PO Grzegorz Schetyna,...
zobacz więcej
– Znam swoją rolę jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Jestem i będę w przyszłości bezstronny i politycznie neutralny wobec wszystkich 28 państw członkowskich – deklarował Tusk w marcu 2017 r. w odpowiedzi na zastrzeżenia polskiego rządu wobec jego zaangażowania po stronie opozycji.
18 maja Tusk wziął udział w zorganizowanym przez opozycyjną Koalicję Europejską „Marszu dla Europy”. W towarzystwie liderów formacji: Grzegorza Schetyny, Katarzyny Lubnauer, Włodzimierza Czarzastego i Władysława Kosiniaka-Kamysza szedł na tle transparentu „małżeństwa, adopcje, prawa lgbt+”. Według deklaracji prominentnych polityków KE pierwszym krokiem do wprowadzenia homoadopcji mają być tzw. „związki partnerskie”.
Podczas Marszu Tusk powiedział, że nie boi się oskarżeń o mieszanie się do polityki.
Towarzyszący Tuskowi przywódcy KE podkreślali polityczny charakter organizowanej w ostatnią sobotę przed ciszą wyborczą demonstracji która , jak mówiła Katarzyna Lubnauer, szła „po to, żeby wygrać”.Nie boję się oskarżeń o mieszanie się do polityki mówi @RadioZET_NEWS @eucopresident podczas Marszu #PolskawEruopie pic.twitter.com/2c4SZ0LV46
— Jacek Czarnecki (@JacekCzarnecki1) 18 maja 2019