Uroczystość stała się pretekstem do ataku na reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes SN odebrała w Stuttgarcie tegoroczną nagrodę im. Theodora Heussa, byłego niemieckiego prezydenta. Nagroda przyznawana jest od 1965 roku, do tej pory najczęściej trafiała w ręce obywateli Niemiec. Gersdorf została wyróżniona „za opór wobec łamania prawa w Polsce”. W czasie laudacji niemiecka minister sprawiedliwości Niemiec w rządach Helmuta Kohla i Angeli Merkel powiedziała, że Polska jest krajem, w którym prawo jest łamane i porównała ją do Rosji, Turcji i Węgier. Zaprotestowała przeciwko temu sama Gersdorf.<br><br> – Nie można porównywać Polski, bo to bardzo ostro zabrzmiało w moich uszach, z Węgrami, Turcją i Rosją. My jesteśmy zupełnie innym krajem, innymi obywatelami. Zawsze, całe stulecia byliśmy otwarci na wielonarodowość i mam nadzieję, że nadal to zostanie – powiedziała. <br><br> Uroczystość stała się jednak pretekstem do ataku na reformę wymiaru sprawiedliwości w Polsce. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />