„Na nowej płycie jest więcej moich tekstów, moich historii, jest bardziej autobiograficzna”. – Muzyka musi być uczciwa, to musi być szczere, liryczne, emocjonalne i melodyczne przesłanie. Prawdziwa muzyka coś mi pragnie przekazać, czasem jest dla nas niewygodna – mówi w rozmowie z portalem tvp.info Salvador Sobral. W rozmowie z Samuelem Pereirą zwycięzca Eurowizji 2017 r. opowiada też o tym, czym jest dla niego miłość, gdzie szuka inspiracji do swoich piosenek oraz z czym mu się kojarzy Polska. Sposób i pasja, z jaką portugalski artysta śpiewał oraz słowa jego piosenki w 2017 r. oczarowały publiczność Eurowizji. Utwór „Amar pelos dois” opowiadający o trudnej, niespełnionej miłości był pierwszą od 2007 roku zwycięską piosenką wykonaną w języku ojczystym. Autorka zwycięskiego utworu – również piosenkarka, a prywatnie jego siostra Luisa Sobral – stwierdziła, że „piosenka jest po portugalsku, bo mamy piękny, ojczysty język. Nie wszyscy rozumieją słowa, ale wszyscy rozumieją jego emocje”. <br><br> Duże zaskoczenie wzbudziły słowa Salvadora Sobral po ogłoszeniu jego wygranej. „Żyjemy w świecie muzyki jednorazowej, muzyki fast-food-owej bez żadnej treści. Myślę, że to może być zwycięstwo muzyki, która coś znaczy. Muzyka to nie są sztuczne ognie, muzyka to uczucie! Spróbujmy to zmienić, przywróćmy prawdziwą muzykę!” – powiedział Portugalczyk. <br><br> Potem wrócił na małą scenkę razem z siostrą Luisą i dodał: „To najlepsza kompozytorka, jaką spotkałem, może najlepsza na świecie. Myślę, że powinniście jej posłuchać” i razem z nią zaśpiewał zwycięski utwór „Amar pelos dois”. <br><br> <b> Portugalski artysta w Polsce </b> <br><br> W kwietniu Sobral pierwszy raz przyleciał do Polski, gdzie ma swoje koncertowe tournée. Był już w Krakowie, Katowicach i Wrocławiu, a w poniedziałek wystąpi w Warszawie. Pierwszym wywiadem, jaki udzielił była rozmowa z dziennikarzami portalu tvp.info i „Teleexpressu na deser”.<b> Czujesz się osobą szczęśliwą? </b> <br><br> Tak, w tym momencie czuję się dość szczęśliwy. <br><br> <b> Co daje Ci szczęście? </b> <br><br> Miłość daje mi dużo radości, muzyka, przyjaciele, granie w piłkę nożną. I bycie zdrowym. Tak, to jest to, co mi daje najwięcej szczęścia. <br><br> <b> Czym dla Ciebie jest miłość? </b> <br><br> Uczucie do ludzi, do miast, miłość romantyczna, erotyczna, to wszystko jest miłość. <br><br> <b> Jak popularność zmieniła Twoje życie? </b> <br><br> Wiesz, miałem etap, w którym przeżyłem bardzo złą stronę tej popularności, jaką jest inwazja na prywatność. Ludzie czasami nie mają wyczucia, media były okropne, kiedy byłem w szpitalu i w ogóle. To było rzeczywiście negatywne. Dziś ta popularność pomaga mi robić dobre rzeczy, grać na całym świecie i pozwala na to, żeby moja muzyka docierała do możliwie największej liczby osób. Aktualnie nie dotyka mnie już tak bardzo ta zła strona mediów. Jest to bardziej pod kontrolą. <br><br> <b> Mówisz o tym, co się działo w czasie leczenia serca? [w grudniu 2017 r. Salvador Sobral przeszedł operację przeszczepu serca – przyp.] </b> <br><br> Tak, przed wyjściem ze szpitala wszystko było dużo bardziej negatywne i ludzie naruszali moją prywatność, ale na szczęście pojawiła się naturalna tendencja uspokojenia i tak się stało i w tym wypadku. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> <b> Mówisz o rosnącej popularności Twojej muzyki na świecie. Planujesz więcej podróży niż Polska, Europa? </b> <br><br> Tak… jak na razie jeździmy bardziej po Europie, byliśmy w Skandynawii, planujemy Paryż, Londyn. Na razie skupiamy się na Europie, nie chcemy jeździć daleko. <br><br> <b> Czy wzrost popularności twojej muzyki odbierasz też jako promowanie Portugalii – kraju, kultury? </b> <br><br> Bez wątpienia nasza muzyka jest bardzo portugalska i lubię myśleć o naszym zespole jako ambasadorach Portugalii. <br><br> <b> Czujesz się większą gwiazdą niż Cristiano Ronaldo? </b> <br><br> Nie, w żaden sposób.<b> Gdzie szukasz inspiracji? </b> <br /><br /> Słuchaj, wszystkie doświadczenia służą mi jako inspiracja do tworzenia piosenek czy nawet ich interpretacji. Od transplantacji serca do dobrej polskiej zupy zjedzonej na ulicy. Wszystko to są doświadczenia, które są ważne w momencie tworzenia sztuki. Piękna podróż, ładny film, wszystko służy jako inspiracja do sztuki, którą tworzymy. <br /><br /> <b> Jaka jest dla Ciebie różnica między nową płytą „Paris, Lisboa” a poprzednim „Excuse Me”? </b> <br /><br /> Ten album jeszcze lepiej pokazuje, co nas wyróżnia. Mamy nasz własny dźwięk jako kwartet, ten album jest bardziej „okrągły” i bardziej dojrzały. Na tej płycie jest więcej moich tekstów, moich historii, jest bardziej autobiograficzna niż poprzednia, głębiej przemyślana. Piosenki są w kilku językach, ja bardzo lubię mówić w różnych językach. <br /><br /> <b> Te bardzo znane piosenki wykonaliście razem z siostrą, Luisą [Sobral]. Razem też je piszecie. Jak się przygotowujecie do występu? </b> <br /><br /> Jej piosenki są całkowicie jej – muzyka i słowa. Ja je tylko interpretuję, ale ona też wie bardzo dobrze, jakie piosenki będą do mnie pasować i kiedy je komponuje, już myśli o moim głosie… <br /><br /> <b> Macie na koncie „Um Beijo”… </b> <br /><br /> „Um Beijo”, „Prometo Não Prometer”, Amar pelos dois”. I zbliża się nowa piosenka. <br /><br /> <b> Jej? </b> <br /><br /> Tak, tak. <br /><br /> <b> Którą ona napisze i Ty będziesz… </b> <br /><br /> Ja będę interpretował, dokładnie. <br /><br /> <b> Zaśpiewasz sam czy razem z nią? </b> <br /><br /> Sam, sam. Tę piosenkę sam. <br /><br /> <b> Planujecie wspólne koncerty? </b> <br /><br /> Na razie mamy bardzo ciekawą pracę i koncepcję, żeby każdy robił swoją karierę, usamodzielnił się najpierw i – żeby, być może kiedyś, występować na wspólnych koncertach. <br /><br /> <b> A już całkiem prywatnie śpiewacie razem? </b> <br /><br /> Tak, tak, w domu cały czas. <br /><br /> <b> W jednym z wywiadów mówisz, że jesteście rodziną, która dużo śpiewała. W czasie podróży, z rodzicami… </b> <br /><br /> Tak, mój ojciec jest dużo bardziej muzykiem, nawet jeśli nieprofesjonalnym, jest dużo bardziej muzykiem niż wielu muzyków. Ma bardzo dobry słuch i od początku zaszczepił w nas muzykę. Z lat 60., Beatlesi, Crosby, Stills, Nash & Young, czy Simon & Garfunkel. Ale też dużo muzyki portugalskiej, Fado, Rui Veloso. Zawsze dawał nam pozytywny przekaz odnośnie muzyki. Nigdy nie było w tym przymusu: „ucz się na pianinie!” czy coś takiego. To zawsze było coś organicznego i naturalnego. I my śpiewaliśmy, bo to było dobre. Czuliśmy się dobrze śpiewając, szukając różnych harmonii. Muzyka to było coś bardzo zdrowego, co przekazał nam nasz tata.<b> Jak usłyszałeś, że jedziesz do Polski, co pomyślałeś? Polska to dla Ciebie… </b> <br><br> Kiedy myślę Polska, myślę od razu o Polańskim. Później pomyślałem o filmie „Zimna Wojna”. Uwielbiam kino. Ale pomyślałem też o Chopinie. Jak nie myśleć o Chopinie, gdy myśli się o Polsce? <br><br> <b> Po wygranej w Eurowizji powiedziałeś, że muzyka „to nie fajerwerki”. Czym dla Ciebie jest muzyka? </b> <br><br> Dla mnie muzyka jest... muzyka musi zostać dana w prawdzie, musi być uczciwa, to musi być szczere, liryczne, emocjonalne i melodyczne przesłanie. Dla mnie prawdziwa muzyka to taka, która mi coś mówi, pragnie coś przekazać. Jak cokolwiek w sztuce, coś co ma na nas w jakiś sposób wpływ, co jest dla nas niewygodne. W końcu to jest sztuka. <br><br> <b> Byłeś kiedyś w takiej sytuacji, że napisałeś, zaśpiewałeś jakąś piosenkę, a później zmieniłeś sposób spojrzenia i piosenka przestała być aktualna? </b> <br><br> Ja cały czas zmieniam zdanie. Być może jutro powiem, że muzyka to fajerwerki. Wiem, że mam w sobie dużo sprzeczności, jak każdy człowiek, ale to też jest człowieczeństwo. Jednego dnia mówimy coś, następnego co innego. Kto wie, co będę czuł jutro? <br><br> <b> Muzyka to też wspomnienie pewnego momentu i Ty... </b> <br><br> Tak, dokładnie. Nasza muzyka, którą robimy, jazz to jest to. Żyję chwilą, interakcja jest w tej danej chwili, improwizacja jest w tym jednym momencie. <br><br> <b> Ten nowy album jest bardziej jazzowy niż poprzedni. Tak było w planach? </b> <br><br> Jazz jest podstawowym elementem tej płyty, bo wszyscy w kwartecie pochodzimy z jazzu. Ten album jest bardzo komunikatywny, jest w nim dużo improwizacji. Myślę, że jest to jazz w znaczeniu improwizacji i komunikacji między gatunkami. Bardziej niż ten tradycyjny z lat 40. i 50., swing, to nie to.<b> Co lubisz robić, kiedy nie śpiewasz, nie grasz w piłkę? </b> <br><br> Mówić w różnych językach, uczyć się ich, grać w piłkę, jeść regionalne, tradycyjne jedzenie. <br><br> <b> Jakich słów po polsku już się nauczyłeś? </b> <br><br> Jak na razie tylko „dzień dobry” i „dziękuję”. <br><br> <b> I „tak” </b> <br><br> Tak! <br><br> <b> I „do widzenia” </b> <br><br> „Do widzenia”? Nie wiem to znaczy. <br><br> <b> To znaczy „adeus” </b> <br><br> Aaa, ok. <br><br> <b> Dziękuję, obrigado. </b> <br><br> „Dziękuję” <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />