
„Wszystkie dzieci wiedzą, że za meblami mieszkają różne stwory” – tak zaczyna się książka napisana i zilustrowana, z niewielką pomocą dorosłych, przez kilkuletnią Polę. To historia chłopca, który bał się potworów mieszkających w jego domu.
Specjalnie przygotowane roboty umożliwią ciężko chorym dzieciom zwiedzanie poznańskiego ogrodu zoologicznego. Realizowany w stolicy Wielkopolski...
zobacz więcej
Razem z mamą wymyślił sposoby na ich oswojenie. Według zamysłu twórców, książka pt. „Kto mieszka za meblami” ma pomóc innym dzieciom radzić sobie z ich lękami i obawami.
– To, co jest w tej książce wyjątkowe, to fakt, że jest od początku wymyślona przez dziecko. Pola podyktowała mi tę historię, gdy miała sześć lat, jednak była ona dla niej na tyle osobista, że zgodziła się na pokazanie jej innym dopiero po dwóch latach od jej powstania, czyli teraz – powiedziała mama młodej autorki Ewa Stępniewicz.
– To historia nawiązująca do tego, co w dzieciństwie przeżywała większość z nas: za meblami, drzwiami czy między szafkami oczami wyobraźni widzieliśmy różne potwory. Okazuje się, że jedni bali się pająka w szafie, inni krokodyla pod łóżkiem, a moja córka m.in. stwora z hipnotyzującymi oczami, mieszkającego za drzwiami – dodała.
Również ilustracje zostały zaprojektowane na podstawie rysunków dziewczynki, a krój pisma opracowano na bazie jej sposobu pisania. Książkę konsultował psycholog dziecięcy, a ambasadorką przedsięwzięcia zgodziła się zostać sportsmenka i była posłanka Iwona Guzowska. Twórcy zbierają pieniądze na druk na portalu PolakPotrafi.pl.