„To nie jest problem samego Kościoła, to jest problem całego świata”. Od 1 stycznia 1990 r. do 30 czerwca 2018 r. zgłoszono 382 przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich, w tym 198 dotyczyło osób poniżej 15 lat, a 184 powyżej 15 lat – poinformowało biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski. Z danych, które otrzymał Sekretariat Konferencji Episkopatu Polski od wszystkich diecezji i zakonów, wynika, że łączna liczba ofiar poniżej 15 lat wynosiła 345 we wszystkich – również niepotwierdzonych – przypadkach. Ofiar powyżej 15 lat było 280. <br><br> Ze wszystkich przypadków, co do których udało się ustalić́ stan procesu kanonicznego (94,8 proc. wszystkich zgłoszonych przypadków), 74,6 proc. było już̇ zakończonych, a 25,4 proc. było jeszcze w toku. <br><br> Dane opracował Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego i Centrum Ochrony Dziecka. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> Spośród zakończonych spraw, przypadki wydalenia ze stanu duchownego stanowiły 25,2 proc.; zakończone innymi karami (suspensa, upomnienie kanoniczne, zakaz pracy z małoletnimi, pozbawienie urzędu, ograniczenie posługi albo zakaz wystąpień publicznych) stanowiły 40,3 proc.; zakończone innymi skutkami (nałożenie pokuty, przeniesienie do innej parafii, do domu emeryta albo domu chorych księży, terapia, samowolne opuszczenie diecezji) stanowiły 11,5 proc.; zakończone umorzeniem postępowania (ze względu na śmierć osoby oskarżanej, samobójstwo lub brak wystarczających dowodów, zły stan zdrowia) stanowiły 12,6 proc, zakończone uniewinnieniem oskarżonego – 10,4 proc.– Dla nas to zawsze wstrząs. To jest wstrząs, który rani całą wspólnotę Kościoła – powiedział prymas Polski Wojciech Polak podczas czwartkowej konferencji prasowej. Duchowni zapewniali, że obecne procedury zgłaszania takich przypadków są jasne. <br><br> – Wzrost ujawnień jest prawdą, która służy naszemu oczyszczeniu. (…) To są bardzo traumatyczne sytuacje, które domagają się przede wszystkim zrozumienia, przyjęcia i otwarcia na te zgłoszenia – mówił abp Polak. <br/><Br/> – W Kościołach protestanckich, gdzie nie istnieje celibat, rzecz wygląda zupełnie podobnie – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, odnosząc się do pytań o przyczyny wykorzystywania małoletnich przez duchownych. <br/><Br/> – Trzeba zachęt skierowanych do pokrzywdzonych, by odważniej zgłaszali te przestępstwa - powiedział arcybiskup. Także on podkreślił, że osoby pokrzywdzone powinny być wysłuchane i należy udzielić im wsparcia. <br><br> <b> „Problem społeczny, globalny”</B> <br><br> Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zwrócił uwagę, że problem wykorzystania seksualnego małoletnich to problem społeczeństw i państw. Abp Gądecki dodał, że próbuje wmówić się – jak powiedział – że jest to tylko problem Kościoła. <br><br> – Z jednej strony tworzy się programy seksualizacji dzieci w bardzo młodym wieku, by jak najwięcej zarobić na środkach antykoncepcyjnych, by puścić szybko w ruch życie seksualne, nawet kiedy jeszcze jest to dla samego dziecka nieodpowiednie. Z jednej strony jest pompowanie seksualizmu, nie mówiąc już o pornografii, oddziaływaniu internetu na dzieci, młodzieży, starszych. (…) Z drugiej strony pałką w głowę tych, którzy poddają się temu przestępstwu – mówił abp Stanisław Gądecki.<br><br> Przewodniczący KEP ocenił, że „jak dotąd nie widać chęci ruszenia tego problemu w wymiarze społecznym”. – Nie widać szerszego zainteresowania społecznego, myślę także o zainteresowaniu rządowym i samorządowym. Co z tego wszystkiego będzie, jeśli zlikwidujemy problem pedofilii w Kościele, a on będzie w takim wymiarze w społeczeństwie? – pytał.– To nie jest problem instytucji, tylko problem globalny – mówił abp Gądecki. – Do tej pory przyzwyczailiśmy się do tego hasła ukutego ideologicznie mianowicie: pedofilia w Kościele. To hasło dość zręcznie dobrane miało w sumie z jednej strony wskazać na problem, który istnieje, z drugiej zaś strony poderwać też autorytet Kościoła i doprowadzić do tego, żeby zaufanie wiernych w ogóle do instytucji Kościoła zostało zniszczone – ocenił.<br><br> Komentując, „to co zostało powiedziane (...) w relacji do przemówienia Ojca Świętego, że jest to problem Kościoła w pierwszym rzędzie, właśnie ze względu na autorytet moralny, na odpowiedzialność Kościoła, na zobowiązanie, jakie podejmował każdy z duchownych dobrowolnie”, przewodniczący episkopatu stwierdził, że „to nie jest problem samego Kościoła, to jest problem całego świata”. <br><br> <img src="https://s.tvp.pl/repository/attachment/4/4/6/446ae7032ad7145311025c27ebb077441541685773263.jpg" width="100%" />