RAPORT

Pogarda

Prezydent Francji obwinia „żółte kamizelki” o „najgorsze”

Protesty „żółtych kamizelek” trwają od połowy listopada (fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON)
Protesty „żółtych kamizelek” trwają od połowy listopada (fot. PAP/EPA/IAN LANGSDON)

Najnowsze

Popularne

Prezydent Francji Emmanuel Macron oskarżył „żółte kamizelki” o to, że od trzech miesięcy są „współsprawcami” ekscesów odbywających się podczas ich cotygodniowych protestów. – Należy teraz powiedzieć, że kiedy idziemy na demonstracje pełne przemocy, jesteśmy współwinni najgorszego – oświadczył.

Atak „żółtych kamizelek” na potomka polskich Żydów. Jest dochodzenie w sprawie incydentu [WIDEO]

– Spadaj, brudny, gówniany syjonisto! brudny Żydzie! Umrzesz! Francja jest nasza! – słychać na filmie z sobotniego protestu „żółtych kamizelek”....

zobacz więcej

Obecnie zaprzestania protestów chce 55 proc. Francuzów, podczas gdy w listopadzie, kiedy się zaczęły, ruch ten popierały dwie trzecie społeczeństwa. – To cud, że po tak wielu sobotach z przemocą nie doszło do niczyjej śmierci z winy policji – powiedział prezydent.

W Marsylii 3 grudnia 2018 roku zmarła podczas operacji chirurgicznej 80-letnia kobieta, zraniona dzień wcześniej w twarz odłamkami granatu z gazem łzawiącym, kiedy zamykała w mieszkaniu okiennice. Łącznie w wyniku protestów śmierć poniosło kilkanaście osób. Media zwracają uwagę, że przemoc stosują nie tylko protestanci, ale również funkcjonariusze.

– Nie możemy zakazać demonstracji – powiedział Macron, powołując się na konstytucję. – Potrzebne jest natomiast wyraźne przesłanie do wszystkich, by potępić przemoc – dodał.

– Poza tym żywotność, siła, bezsporny charakter uzasadnionego żądania milionów Francuzów, którzy uczestniczyli w tym ruchu lub sympatyzowali z nim, została w pełni dostrzeżona. Sam to rozpoznałem 10 grudnia – zapewnił, dodając, że „w obliczu tego ruchu państwo nigdy się nie zmobilizowało aż tak”.

– Wierzę, że dziś powinno znaleźć się miejsce na debatę, na demokratyczną odpowiedź, a ta odpowiedź trafi do urn wyborczych. Ale nie możemy żyć w demokracji zamieszek – przekonywał.

„Żółte kamizelki” domagające się m.in. ustąpienia Macrona, w ostatnią sobotę zmobilizowały się bardziej niż w poprzednim tygodniu. W całej Francji według MSW demonstrowało ponad 46 tys. osób, w tym niemal 6 tys. w Paryżu.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:

Zobacz więcej