
68 lat temu, 8 lutego 1951 roku, komunistyczni oprawcy zamordowali majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”. Był jednym z najwybitniejszych oficerów Wojska Polskiego i Armii Krajowej, dowódcą 5. Brygady Wileńskiej AK. Rozstrzelano go wraz z trzema innymi członkami sztabu Okręgu Wileńskiego AK na terenie Aresztu Śledczego przy Rakowieckiej w Warszawie, gdzie obecnie mieści się Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Prezydent Andrzej Duda nadał Henrykowi Jerzemu Chmielewskiemu Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości – podała na Twitterze Kancelaria Prezydenta....
zobacz więcej
O godzinie 17.00 rozpoczną się w muzeum uroczystości rocznicowe – wykład o brygadzie wileńskiej, msza święta, a następnie złożenie kwiatów przy ścianie śmierci.
Dyrektor Muzeum Jacek Pawłowicz powiedział Polskiemu Radiu, że mokotowskie więzienie było świadkiem ostatnich chwil życia majora „Łupaszki” i jego podkomendnych. W celi majora znajdował się karcer o wysokości półtora metra i półmetrowej szerokości, w którym go więziono.
Jak opowiadał jeden ze świadków, tuż przed śmiercią „Łupaszka” przystanął przez chwilę, popatrzył na swoich towarzyszy niedoli i pożegnał ich słowami „Czołem, panowie!”
Na rynku ukazał się dodruk „Encyklopedii Powstania Wielkopolskiego 1918-1919” - wydawnictwa przygotowanego na stulecie wybuchu zwycięskiego zrywu....
zobacz więcej
W 2013 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych na Cmentarzu Powązkowskim przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN, odnaleziono i zidentyfikowano szczątki majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i kapitana Henryka Borowego-Borowskiego „Trzmiela” z Brygady Wieleńskiej AK.
Dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL podkreśla, że ich ciała komuniści posypali wapnem i wdeptali w ziemię, a następnie położyli na niej asfaltową drogę. Chcieli w ten sposób zatrzeć pamięć o majorze „Łupaszce”.
Zygmunt Szendzielarz został aresztowany przez UB 30 czerwca 1948 r. w Osielcu na Podhalu. Po ciężkim śledztwie, 2 listopada 1950 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie, pod przewodnictwem sędziego Mieczysława Widaja skazał go na 18-krotną karę śmierci. Wyrok wykonano 8 lutego 1951 r. w więzieniu na Rakowieckiej - strzałem w tył głowy przy ścianie śmierci.
Wraz z nim zamordowano trzech innych oficerów wileńskiej Armii Krajowej: podpułkownika Antoniego Olechnowicza pseudonim „Pohorecki”, podporucznika Lucjana Minkiewicza pseudonim „Wiktor” i kapitana Henryka Borowego-Borowskiego pseudonim „Trzmiel”.
Zygmunt Szendzielarz został pośmiertnie awansowany na stopień pułkownika.