
Debiutująca w seniorskim Wielkim Szlemie Iga Świątek pokonała Rumunkę Anę Bogdan 6:3, 3:6, 6:4 w 1. rundzie Australian Open. 17-letnia tenisistka zagra teraz z rozstawioną z „27” Włoszką Camilą Giorgi. We wtorek swój mecz rozegrała również Magda Linette, jednak zmagania wielkoszlemowego Australian Open zakończyła na pierwszej rundzie.
17-letnia Iga Świątek pokonała rok starszą Szwajcarkę Leonie Kung (6:4, 6:2) i wygrała juniorski Wimbledon. To największy sukces w karierze młodej...
zobacz więcej
Kibice z daleka mogli pomylić we wtorek Świątek i Bogdan, bo były ubrane identycznie i obie miały związane włosy. Różnił je tylko kolor czapki z daszkiem.
Zajmująca do tej pory 177. lokatę w rankingu WTA Polka dopiero co rozpoczęła pierwszy w pełni „dorosły” sezon w karierze i kwalifikacje w Melbourne były jej debiutanckim podejściem do seniorskiego Wielkiego Szlema. W pojedynku z 82. w tym zestawieniu i starszą o dziewięć lat Rumunką nie było jednak widać po niej tremy.
Pierwszą partię co prawda zaczęła od obrony dwóch „break pointów”, ale potem serwis był jej dużym atutem. Posłała w tej części meczu pięć asów, a jeśli nawet nie punktowała bezpośrednio, to znacząco utrudniała rywalce przebicie piłki i sama szybko kończyła akcje kolejnym uderzeniem. Przełamanie na wagę zwycięstwa w tej odsłonie zanotowała w szóstym gemie. Pierwszego setbola – przy stanie 5:2 – nie wykorzystała, bo serwująca Rumunka wyszła z opresji, ale w kolejnym gemie nastolatka z Warszawy osiągnęła cel. W ostatniej akcji wykazała się dobrym okiem – miała rację, prosząc o challenge.
Najpierw doszła do półfinału juniorskiego French Open, by kilka miesięcy później sięgnąć po puchar na kortach Wimbledonu. Iga Świątek ma być „nową...
zobacz więcej
W decydującym secie Świątek była już wyraźnie zmęczona i zbyt szybko chciała kończyć akcje. Jej błędy skrupulatnie wykorzystywała bardziej doświadczona rywalka. Gdy ta ostatnia zaliczyła „breaka” przy stanie 2:2, Polka poprosiła o przerwę medyczną. Wróciła na kort po kilku minutach z obandażowanym lewym udem. Wówczas wstąpiły w nią nowe siły. Co prawda najpierw Bogdan jeszcze powiększyła prowadzenie do 4:2, ale potem cztery gemy z rzędu zapisała na swoim koncie Polka. U Rumunki można było zauważyć rosnącą frustrację, którą wyładowała niszcząc w dziewiątym gemie rakietę. Świątek wykorzystała drugą piłkę meczową.
Był to pierwszy pojedynek tych tenisistek, a trwał dwie godziny i dwie minuty. Bogdan była najwyżej notowaną zawodniczką, z jaką zmierzyła się dotychczas warszawianka.
Awans do drugiej rundy oznacza, że Świątek zarobiła już 85 tys. USD (ok. 320 tys. złotych), a w rankingu światowym przesunie się w okolice 140. pozycji.
Teraz powalczy z 28. na światowej liście Giorgi, które we wtorek szybko rozprawiła się ze Słowenką Dalilą Jakupovic 6:3, 6:0.
27-letnia Włoszka ma na koncie dwa wygrane turnieje WTA, a polscy kibice kojarzą ją przede wszystkim z udziału w zawodach w Katowicach. W latach 2014-16 dotarła w nich do finału, ale za każdym razem musiała w nim uznać wyższość rywalki. W Wielkim Szlemie jej najlepszym wynikiem jest ćwierćfinał ubiegłorocznego Wimbledonu. W Melbourne tylko raz – cztery lata temu – dotarła do trzeciej rundy.
Reprezentantka Polski zdobyła złoty medal młodzieżowych igrzysk olimpijskich (YOG). Iga Świątek, w duecie ze Słowenką Kają Juvan, pokonały w finale...
zobacz więcej
We wtorek swój mecz rozegrała również Magda Linette, jednak zmagania wielkoszlemowego Australian Open zakończyła na pierwszej rundzie. Polska tenisistka przegrała z rozstawioną z „czwórką” triumfatorką ubiegłorocznego US Open Japonką Naomi Osaką 4:6, 2:6.
Zajmująca 80. miejsce w rankingu WTA Linette miała pecha w losowaniu, trafiając już na otwarcie na będącą od kilku miesięcy w bardzo dobrej dyspozycji Osakę.
Japonka zrewanżowała się Polce za porażkę w ich jedynym do wtorku spotkaniu. Poznanianka wygrała w trzech setach w 1/8 finału w Waszyngtonie w ubiegłym roku.