
Prokuratura w Kędzierzynie-Koźlu przedstawiła obywatelowi Ukrainy Maksymowi Ch. zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym – poinformował Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu. Śledztwo wykazało, że przed przybyciem karetki ofiara piła alkohol z kilkoma innymi osobami.
Do tragicznych wydarzeń doszło w Mulhouse we Francji. Dziewięcioletni chłopiec został śmiertelnie pobity przez rodzeństwo za to, że nie chciał...
zobacz więcej
Do zdarzenia doszło w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie lekarze pogotowia zostali wezwani do umierającego 55-letniego mężczyzny. Mężczyzna zmarł dzień później w szpitalu. Jak się okazało, miał liczne urazy głowy i połamane żebra, co wskazywało na to, że jego śmierć była wynikiem pobicia.
Śledztwo wykazało, że przed przybyciem karetki mężczyzna pił alkohol z kilkoma innymi osobami. Zatrzymano trzech mężczyzn, w tym dwóch Ukraińców i jednego Polaka.
Na podstawie wstępnych ustaleń śledczy uznali, że sprawcą pobicia może być Maksym Ch., który wezwał pogotowie. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty, za które grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, jednak prokuratura jest bardzo ostrożna w wysuwaniu wniosków.