
Tragiczna śmierć kanadyjskiego rapera Jona Jamesa McMurraya. 34-letni artysta wypadł z samolotu podczas kręcenia teledysku.
„W nocy z soboty na niedzielę zmarł Tomasz Chada, wieloletni reprezentant Step Records, a przede wszystkim nasz Przyjaciel. Pogrążeni w smutku,...
zobacz więcej
Muzyk był miłośnikiem sportów ekstremalnych i często brał udział w wyczynach kaskaderskich. W sobotę podczas kręcenia najnowszego teledysku stał na skrzydle niewielkiej cessny i melorecytował, w pewnym momencie jednak stracił równowagę i spadł.
Ciało Jona Jamesa odnaleziono w polu w miejscowości Westwold, nieopodal miasta Vernon w kanadyjskiej prowizji Kolumbia Brytyjska. Lokalne media informują, że nie zdołał otworzyć spadochronu.
Agencja artysty poinformowała, że 34-latek od wielu miesięcy „intensywnie” przygotowywał się do wykonania niebezpiecznego popisu.