
Ponad dwa tygodnie od zaginięcia krytycznego wobec władz w Rijadzie saudyjskiego dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego Arabia Saudyjska przyznała, że został on zabity w konsulacie w Stambule. Aresztowano 18 osób. Prezydent Donald Trump uznał, że tłumaczenia strony saudyjskiej są wiarygodne. Rzeczniczka Białego Domu poinformowała, że Waszyngton będzie„nalegał na sprawiedliwy i przejrzysty proces”.
Turecka policja twierdzi, że zaginiony we wtorek w Stambule saudyjski dziennikarz został zamordowany w saudyjskim konsulacie w tym mieście –...
zobacz więcej
Oficjalna saudyjska agencja prasowa Spa poinformowała w nocy z piątku na sobotę, że Chaszodżdżi zginął podczas kłótni, do jakiej doszło w konsulacie między nim a „wieloma osobami”.
– Rozmowy między Dżamalem Chaszodżidżim i tymi, których spotkał w konsulacie królestwa w Stambule (...) doprowadziły do bójki, która zakończyła się jego śmierci - podała saudyjska agencja, cytując prokuraturę w Rijadzie.
W związku z tym zabójstwem, jak informuje agencja Spa, aresztowano 18 osób, obywateli Arabii Saudyjskiej. „Śledztwo trwa” – podkreśliła agencja.
Spa przekazała także, że „królestwo wyraża swój ogromny żal z powodu zabójstwa dziennikarza Dżamala Chaszodżdżiego”.
Na razie nie ma informacji, co się stało z ciałem dziennikarza.
Donald Trump po raz pierwszy publicznie wyraził opinię, że Chaszodżdżi prawdopodobnie został zabity. – Tak mi się wydaje i jest to bardzo smutne –...
zobacz więcej
Rozmowa Erdogan – Salman
Władze w Rijadzie poinformowały o zabójstwie dziennikarza w konsulacie w Stambule kilka godzin po rozmowie telefonicznej prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana z saudyjskim monarchą Salmanem. Podczas tej rozmowy obaj przywódcy wymienili informacje dotyczące śledztwa ws. zaginięcia Chaszodżdżiego.
Agencja Spa poinformowała, że Salman zarządził restrukturyzację kierownictwa saudyjskiej agencji wywiadowczej. Nadzór nad restrukturyzacją agencji ma sprawować następca tronu, de facto rządzący krajem, księże Muhammad ibn Salman. Na polecenie monarchy ze stanowiska zastępcy szefa wywiadu odwołany został Ahmed al-Asiri, który uważany jest za zaufanego człowieka następcy tronu.
2 października publikujący m.in. w „Washington Post” Chaszodżdżi wszedł do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule, by załatwić formalności związane ze ślubem, po czym ślad po nim zaginął. Turcja dysponuje nagraniami, z których wynika, że krytyczny wobec rządów następcy saudyjskiego tronu dziennikarz został zamordowany w konsulacie, a jego ciało zostało stamtąd wywiezione.
Do tej pory Arabia Saudyjska konsekwentnie odrzucała oskarżenia o zamordowanie Dżamala Chaszodżdżiego.
Francuski minister ekonomii i finansów Bruno Le Maire odwołał zaplanowaną na przyszły tydzień wizytę w stolicy Arabii Saudyjskiej, w Rijadzie....
zobacz więcej
Trump: tłumaczenia Arabii Saudyjskiej są wiarygodne
Prezydent Donald Trump powiedział dziennikarzom, że wyjaśnienia strony saudyjskiej są wiarygodne.
– Tak, za takie je uważam. To wciąż wczesny etap, nie zakończyliśmy jeszcze własnej kontroli, naszego śledztwa. Ale to pierwszy bardzo ważny krok i nastąpił on szybciej, niż ktokolwiek mógł przypuszczać.
Donald Trump podkreślił, że nie chce publicznie podważać oficjalnego stanowiska władz w Rijdzie w sprawie śmierci dziennikarza. Przyznał jednak, że sprawa nie jest do końca wyjaśniona. – Mamy kilka pytań. Dlatego zamierzam porozmawiać z saudyjskim następcą tronu, księciem Mohammedem ibn Salmanem - powiedział prezydent.
Podkreślił jednocześnie, że to, co się stało z Chaszodżdżim, jest nie do zaakceptowania.
Trump zapowiedział, że będzie współpracował z Kongresem w sprawie reakcji USA na śmierć Chaszodżdżiego, ale - jak podkreślił - wolałby aby ewentualne sankcje wobec Rijadu nie obejmowały anulowania zamówień wojskowych, gdyż kosztowałoby to setki tysięcy amerykańskich miejsc pracy.
Prezydent zwrócił uwagę na znaczenie dotychczasowej bliskiej współpracy USA i Arabii Saudyjskiej. – To nie jest łatwa sytuacja. Potrzebujemy ich jako przeciwwagi dla Iranu - podkreślił Trump.
Waszyngton będzie nalegał na przejrzysty proces
Waszyngton będzie nalegał na sprawiedliwy i przejrzysty proces w sprawie śmierci Dżamala Chaszodżdżiego – poinformowała rzeczniczka Białego Domu Sarah Sanders.
„Jesteśmy zasmuceni potwierdzeniem śmierci pana Chaszodżdżiego i składamy nasze najszczersze kondolencje jego rodzinie, narzeczonej i przyjaciołom” – dodała rzecznik.