Sąd skazał przełożonych za nadużycie władzy. Byli wojskowi przełożeni Alaksandra Korżycza, białoruskiego poborowego, który nękany przez kolegów miał popełnić samobójstwo, usłyszeli wyroki. Zostali skazani na kary sześciu i czterech lat kolonii karnej. 3 października ubiegłego roku 21-letni szeregowy Korżycz został znaleziony powieszony w piwnicy jednego z budynków w jednostce wojskowej w Pieczach pod Borysowem, gdzie odbywał zasadniczą służbę wojskową. <br><br> Dowódca kompanii st. por. Pawieł Sukawienka i zastępca dowódcy kompanii Artur Wirbał byli oskarżeni o wielokrotne bicie podwładnych. Wymagali też od nich dostarczania jedzenia i papierosów. Sąd skazał ich na odpowiednio sześć i cztery lata kolonii karnej za nadużycie władzy. Zostali też pozbawieni stopni wojskowych. Wyrok nie jest prawomocny. <br><br> Sprawa Sukawienki i Wirbała była objęta odrębnym postępowaniem – oprócz niej toczy się główny proces, w którym jako poszkodowani występują krewni Korżycza, a oskarżeni są trzej sierżanci. Wyrok ma zapaść 5 listopada. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div> Po ogłoszeniu przez śledczych – dwa dni po znalezieniu ciała – wstępnej wersji mówiącej o samobójstwie, zaprotestowali rodzice mężczyzny, którzy są przekonani, że padł on ofiarą wojskowej „fali”. Zarówno oni, jak i znajomi Korżycza twierdzą, że informował on wcześniej o szykanach ze strony innych żołnierzy. Ich zdaniem mogło dojść nawet do zabójstwa. <br><br> Sprawa Korżycza wywołała na Białorusi dyskusję na temat „fali” w wojsku.