
W Paryżu, z udziałem prezydenta Francji i premiera Armenii Nikola Pachiniana, odbyły się oficjalne uroczystości żałobne po śmierci Charles’a Aznavoura. Na dziedzińcu pl. Inwalidów zabrzmiały hymny obu krajów. – To była twarz Francji – mówił Emmanuel Macron przed trumną przykrytą francuską flagą. Obok położono kompozycję z kwiatów w barwach flagi armeńskiej.
W wieku 94 lat zmarł Charles Aznavour, francuski piosenkarz, kompozytor i aktor. Zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek w swoim domu w Prowansji.
zobacz więcej
Prezydent Macron, mówiąc o związkach Charles’a Aznavoura z Francją podkreślał, że artysta wniósł wiele do języka francuskiego, „używając go jak poeta”. – We Francji poeci nie umierają – powiedział.
Premier Armenii Nikol Paszynian wspominał Aznavoura jako „kochanego mistrza”, którego
„każdy Ormianin postrzega jako bliskiego krewnego” i który „dał nową barwę i nowy impuls armeńskiej dumie”.
Na pl. Inwalidów przybyły osobistości francuskiego świata kultury, a nawet sportu. Mireille Mathieu mówiła o historiach, o których opowiadał w swoich piosenkach Aznavour. – On cały był francuską piosenką – podkreśliła.
Piłkarz reprezentacji Francji, która wywalczyła mistrzostwo świata w 1998 roku – Jurji Djorkajeff powiedział, że kilka razy spotkał Aznavoura. Opowiadał ze wzruszeniem, że zjedli razem kolację, poszli na spacer i długo rozmawiali.
Oprócz Mireille Mathieu zmarłego przyszli pożegnać m.in. reżyser Robert Hossein, Jean-Paul Belmond z synem. Byli obecni ostatni dwaj prezydenci Republiki – Francois Hollande i Nicolas Sarkozy.
Podczas uroczystości zabrzmiała armeńska nostalgiczna pieśń „Dle Yaman”. Straż Republikańska (Garde republicaine) wykonała utwór zmarłego barda – „Emmenez-moi” (fr. „zaprowadźcie mnie”/„proszę mnie zaprowadzić”).
Charles Aznavour zostanie pochowany w sobotę na cmentarzu w Montfort-l'Amaury, na zachód od Paryża. Spocznie w rodzinnym grobowcu wraz z rodzicami i synem Patrickiem, który zmarł w wieku 25 lat. Msza pogrzebowa odprawiona zostanie w katedrze ormiańskiej Saint-Jean-Baptiste w Paryżu, ale wstęp będą mieli tylko najbliżsi piosenkarza – rodzina, krewni, a także przedstawiciele władz państwowych.