Świadkowie rozpoczęli reanimację, ale 45-latki nie udało się uratować. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w jednej z siłowni w Puławach (woj. lubelskie). Podczas treningu zemdlała tam 45-letnia kobieta. Zmarła pomimo szybkiej reakcji świadków i prób udzielenia jej pierwszej pomocy. Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Kobieta upadła w trakcie ćwiczeń. Po chwili podbiegli do niej świadkowie i zaczęli ją reanimować, wezwano również karetkę pogotowia. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, kontynuowali reanimację. Nie przyniosła ona jednak rezultatu. <br><br> Okoliczności śmierci kobiety bada puławska Prokuratura Rejonowa. W najbliższym czasie zostaną przesłuchani świadkowie tego zdarzenia. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej </span><span>Polub nas</span></div><iframe src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546" height="27" scrolling="no" frameborder="0" allowTransparency="true" ></iframe></div> – To było zasłabnięcie, które mogło zdarzyć się wszędzie. Na tym etapie wykluczamy inne przyczyny śmierci niż naturalne. Dlatego ciało kobiety nie zostanie poddane sekcji – poinformował Grzegorz Kwit, szef puławskiej prokuratury.