RAPORT

Pogarda

Napięcie na linii Serbia – Kosowo. Serbska armia w najwyższej gotowości bojowej

„Uzbrojeni po zęby” komandosi mieli pojawić się nad granicznym jeziorem, by chronić prezydenta, który przyjechał „podziwiać przyrodę” (fot. PAP/EPA)
„Uzbrojeni po zęby” komandosi mieli pojawić się nad granicznym jeziorem, by chronić prezydenta, który przyjechał „podziwiać przyrodę” (fot. PAP/EPA)

Najnowsze

Popularne

Żołnierze sił specjalnych Kosowa wkroczyli do etnicznie serbskiego miasta Zubin Potok na północy kraju, przy granicy z Serbią, oraz na teren elektrowni wodnej na jeziorze Gazivoda. W odpowiedzi prezydent Serbii Aleksandar Vučić postawił wojska swojego kraju w stan najwyższej gotowości bojowej. Złożył także protest na ręce szefa NATO, Jensa Stoltenberga.

Serbska mniejszość w Kosowie wciąż bez autonomii

Władze Kosowa nie przyznały statusu autonomicznego serbskiej mniejszości na północy kraju, chociaż w sobotę upłynął czteromiesięczny termin...

zobacz więcej

Jak informowały serbskie media, Vučić pozostawał w stałym kontakcie z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odpowiada za siły pokojowe KFOR strzegące pokoju w Kosowie na podstawie mandatu ONZ.

W obrębie Zubin Potoku miało pojawić się około 60 żołnierzy kosowskich sił specjalnych, którzy rozlokowali się m.in. na terenie miejskiego ośrodka sportowego. Pojawiły informacje o zatrzymanych. Według Marka Đuricia, szefa serbskiego Urzędu ds. Kosowa i Metochii, wojsko miało aresztować czterech pracowników ośrodka.

Wcześniej media mówiły ogólnie o zatrzymaniach niezidentyfikowanej liczby mieszkańców. Przedstawiciele władz Kosowa zaprzeczyli tym doniesieniom. Odnosząc się do kosowskiego dementi Đurić oświadczył, że jest ono fałszywe.

W czasie konferencji prasowej ok. godz. 14:00 Đurić podobnie określił płynące z Prisztiny informacje o wycofaniu się żołnierzy z terenu Gazivody i Zubin Potoku. Późnym popołudniem poinformował jednak, że kosowskie siły specjalne faktycznie opuściły pogranicze, ale stało się to około godz. 16:00. Dodał, że otrzymał przeprosiny z kilku zachodnich ambasad, które wcześniej twierdziły, że w rejonie Gazivody nie ma już zbrojnych oddziałów.

Kosowo zaproponuje Serbom autonomię na wzór Tyrolu Południowego

Politycy Kosowa przygotowali nowe rozwiązanie kwestii ustroju ich kraju, w myśl którego tereny zamieszkane przez kosowskich Serbów otrzymałyby...

zobacz więcej

Władze Kosowa sugerowały, że obecność komandosów była związana z przyjazdem nad Gazivodę prezydenta państwa, Hashima Thaçiego. On sam oświadczył, że nie chciał nikogo prowokować, ani niepokoić, ale tylko „popodziwiać przyrodę nad jeziorem”.

Marko Đurić podkreśla kosowscy komandosi przybyli do Zubin Potoku „uzbrojeni po zęby” i zwrócił uwagę, że „nikt nie igra na krawędzi pokoju wojny z powodów wewnętrznych”.

– I dość tych igraszek. To trzeci z rzędu dowód na to, że serbska ludność Kosowa i Metochii nie może liczyć ani na NATO, ani na KFOR. Wcześniej aresztowano Serbów wtedy, gdy prezydentowi Vučiciowi odmówiono prawa do spotkania serbską ludnością w miejscowości Banja – przypomniał Đurić dodając, że nadchodzi czas „zapłaty za nieodpowiedzialne zachowanie”.

Burmistrz Zubin Potoku, Stevan Vulović określił niezapowiedzianą wizytę Thaçiego mianem „najazdu zbrodniarza wojennego”. Według raportu Rady Europy obecny prezydent Kosowa miał być w przeszłości zaangażowany w przemyt narkotyków i nielegalny handel ludzkimi organami.

Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne Aplikacja mobilna TVP INFO na urządzenia mobilne
źródło:
Zobacz więcej