
Agencja kosmiczna NASA pokazała zdjęcie fragmentu powierzchni Marsa wykonane z sondy orbitalnej. Na fotografii widać łazik Opportunity. Niestety pojazd nadal nie skomunikował się z Ziemią po przetrwaniu wielkiej burzy pyłowej.
W ostatnich dniach NASA poinformowała, że po dwóch latach lotu sonda OSIRIS-REx zaczęła wykonywać zdjęcia Bennu, jednej z tzw. planetoid bliskich...
zobacz więcej
Zdjęcie zostało wykonane przy pomocy kamery wysokiej rozdzielczości HiRISE pracującej na pokładzie sondy Mars Reconnaissance Orbiter (MRO). Widać na nim mały obiekt na zboczach Perseverance Valley (Doliny Wytrwałości). Tym obiektem jest amerykański łazik Opportunity, który podążał w stronę doliny, gdy zaskoczyła go potężna burza pyłowa trwająca nad tym obszarem przez ponad 100 dni.
Burza pyłowa spowodowała, że w atmosferze Marsa znalazło się tyle pyłu, że skutecznie blokował on większość światła słonecznego, a to z kolei spowodowało, że łazik Opportunity nie miał energii do działania, którą czerpie z baterii słonecznych, i przeszedł w stan hibernacji.
Od tamtej pory NASA nie ma kontaktu z automatycznym łazikiem. Ostatnią komunikację przeprowadzono 6 czerwca br. Na początku września agencja zapowiedziała, że przez 45 dni będzie aktywnie nasłuchiwać sygnału od łazika i regularnie wysyłać polecenia do niego. Jeżeli do połowy października się nie odezwie, będzie trzeba przyjąć, iż burza pyłowa ostatecznie zakończyła wieloletnią misję łazika Opportunity (na Marsie wylądował na początku 2004 roku).
Współczynnik opisujący, jak dużo światła słonecznego dociera do powierzchni, określany jako tau, był oceniany na obszarze działania Opportunity na ponad 10 w szczytowych momentach burzy pyłowej. W ostatnim okresie wartość tau spadała (czyli atmosfera się przejaśniała) i w dniu 20 września szacowana była na 1,3, na podstawie zdjęć z orbity.