
Chwile grozy przeżyli w Perpignan we Francji pasażerowie lotu z Algierii. 150 osób zostało zatrzymanych na godzinę w samolocie, ponieważ na pokładzie znajdowało się chore dziecko. Pojawiły się informacje, że maluch może być nosicielem cholery.
W Nigrze rozprzestrzenia się epidemia cholery – poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych. Według ostatniego bilansu od początku lipca na...
zobacz więcej
– Dziecko jest przypuszczalnie chore na cholerę i zostanie ewakuowane do szpitala na badania – ogłosiły służby lotniska w Perpignan na południu Francji.
Według mediów o podejrzeniu obecności zakaźnej choroby na pokładzie samolotu z Oranu został poinformowany kogoś z załogi tuż przed lądowaniem. Władze lotniska postanowiły zachować środki ostrożności w związku z epidemią, która wybuchła w Algierii w sierpniu.
Pasażerów zatrzymano na ponad godzinę aż do przybycia służb medycznych. Ostatecznie 146 osobom oraz załodze kazano zdezynfekować ręce i pozwolono opuścić pokład.
Choléra. À Perpignan, 147 passagers d’un avion en provenance d’Algérie ont été pris en charge https://t.co/xjICxDna3P pic.twitter.com/zksVChjANa
— Ouest-France (@OuestFrance) 5 września 2018
⭕️ Suspicion de #Choléra, #Perpignan 🇫🇷 147 passagers et l’équipage d’un avion en provenance d’Algérie ont été pris en charge à Perpignan à la suite d’une suspicion d’un cas de choléra sur un enfant à bord de l’appareil. » https://t.co/pG3OEHhATm pic.twitter.com/Hh2izgEag4
— DirectActus (@DirectActus) 5 września 2018