Ponad 14 mln zł mógł stracić Skarb Państwa na fikcyjnym handlu glikolem sprowadzonym z Belgii i Wielkiej Brytanii, który trafiał do Czech i Słowacji. Towar docierał do Polski, gdzie wirtualnie był sprzedawany kolejnym firmom. Ostatnia z nich, zajmująca się eksportem, odbierała podatek VAT. W czasie akcji zatrzymano pięć osób odpowiedzialnych za oszustwa.
Funkcjonariusze Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego zlikwidowali siatkę podmiotów handlujących samochodami i tworzących karuzelę VAT. Szacunkowe...
zobacz więcej
Na trop grupy wyłudzającej VAT wpadli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji z Katowic i Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Oszuści działali od kilku miesięcy. Z Belgii i Wielkiej Brytanii sprowadzali glikol, który od razu był sprzedawany do Czech i Słowacji, ale w Polsce kilka kolejnych firm handlowało nim wirtualnie.
– Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani przy wykorzystaniu kont bankowych różnych podmiotów gospodarczych legalizowali przepływy środków finansowych w oparciu o poświadczającą nieprawdę dokumentację finansowo-księgową. Na terenie naszego kraju faktury zakupu i sprzedaży wystawiane poprzez kolejne podmioty gospodarcze umożliwiły tym firmom obniżenie podatku VAT, a w przypadku ostatniego podmiotu, który sprzedawał towar za granicę, bezpodstawny zwrot podatku VAT – tłumaczy kom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.