Kolejne złoto dla Polski. Paulina Guba zajęła pierwsze miejsce w konkursie pchnięcia kulą podczas lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Polka swoim „złotym” rzutem uzyskała odległość 19,33 metra. Polka pokonała Niemkę Christinę Schwanitz w swoim ostatnim rzucie. To piąty medal wywalczony dla Polski w Berlinie i zarazem największy sukces w karierze tej zawodniczki.
Radosław Kawęcki, czasem 1.56,07, zdobył srebrny medal pływackich mistrzostw Europy w Glasgow na swoim koronnym dystansie 200 m stylem grzbietowym.
zobacz więcej
Paulina Guba (AZS UMCS Lublin) wynikiem 19,33 została w Berlinie mistrzynią Europy w pchnięciu kulą. Na czwartej pozycji uplasowała się Klaudia Kardasz (KS Podlasie Białystok) z rekordem życiowym 18,48.
To dopiero drugi medal dla Polski w historii tej konkurencji w mistrzostwach kontynentu. 80 lat temu brąz wywalczyła Wanda Flakowicz rezultatem 12,55.
Do piątej kolejki 27-letnia Guba, wychowanka lekkoatletycznej sekcji Startu Otwock, była na drugim miejscu wynikiem 19,02. Prowadziła Niemka Christina Schwanitz pchnięciem na odległość 19,19. W ostatniej próbie mistrzyni Polski zdołała posłać kulę jeszcze dalej (19,33), a reprezentantka gospodarzy odpowiedziała rezultatem 18,98.
Życiowy sukces
– To mój życiowy sukces. Widziałam, że Niemka jest trochę zdenerwowana, bo było to po niej widać. Weszłam do koła, rozluźniłam się, bo miałam pierwsze pchnięcia dość słabe i uznałam, że nie mam przecież nic do stracenia. Nie wiedziałam jednak, że tą próbą zostanę mistrzynią – przyznała Guba.
Polka z dużym spokojem opowiadała dziennikarzom o przebiegu konkursu. Od eliminacji było w niej widać pewność, że jest dobrze przygotowana. Twierdziła jednak, że reprezentantka gospodarzy raczej nie będzie w finale do pokonania.
– Niemieccy kibice nadali jakiś rytm mojemu pchnięciu, bo wcześniej wszystko było dość wolne. Fajnie, że stadion się obudził na ostatnią kolejkę. Cieszę się z tego bardzo. Niemki trzeba pytać - dlaczego nie pchnęła w okolicach 20 metrów. Ją na pewno na to stać. Gdyby osiągnęła na początku konkursu 19,80, to nam przyszłoby walczyć jedynie o srebrny medal. Ja zrobiłam swoje – oceniła kulomiotka.