Z prośbą o wykładnię zwrócił się irlandzki sąd. „Sąd musi wstrzymać ekstradycję osoby, jeśli uzna, że mogłaby ona zostać narażona na ryzyko naruszenia prawa podstawowego do niezawisłego sądu, a tym samym rzetelnego procesu” – tak brzmi orzeczenie unijnego Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Z prośbą o wykładnię zwrócił się irlandzki sąd. W Irlandii bowiem zatrzymany został Polak na mocy Europejskiego Nakazu Aresztowania, podejrzewany o przemyt narkotyków. <br /><br />Sąd nie chce go jednak wydać Polsce, bo ma wątpliwości co do niezależności wymiaru sprawiedliwości w związku z reformą sądownictwa i prowadzoną przez Komisję Europejską procedurą praworządności. Sąd argumentuje, że nie ma gwarancji uczciwego procesu. Trybunał orzekł dziś, że jeśli jakiś sąd w kraju członkowskim ma wątpliwości co do sytuacji w innym państwie, musi najpierw przeprowadzić dwuetapową analizę. <br /><br />Najpierw powinien stwierdzić, czy istnieje systemowe zagrożenie dla praworządności. A później, w drugim etapie postępowania, stwierdzić, czy ma to znaczenie dla uczciwego i rzetelnego procesu. W tej ocenie - jak uznał Trybunał - procedura związana z artykułem 7. przeciwko Polsce prowadzona przez Komisję Europejską ma szczególne znaczenie. <div class="facebook-paragraph"><div><span class="wiecej">#wieszwiecej</span><span>Polub nas</span></div><iframe allowtransparency="true" frameborder="0" height="27" scrolling="no" src="https://www.facebook.com/plugins/like.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Ftvp.info&width=450&layout=standard&action=like&show_faces=false&share=false&height=35&appId=825992797416546"></iframe></div> W uzasadnieniu do orzeczenia sędziowie Trybunału w bardzo wielu miejscach powoływali się na niezależność sądownictwa i niezawisłość sądów. Według części prawników i urzędników, z którymi rozmawiała brukselska korespondentka Polskiego Radia, ten wyrok może być wykorzystany, jeśli do unijnego Trybunału trafi pozew przeciwko Polsce za ustawę o Sądzie Najwyższym. <br /><br />Na razie Komisja jest na pierwszym etapie postępowania o naruszenie unijnego prawa, ale jeśli w trzecim etapie pozew trafi do Luksemburga, sędziowie mogą sięgnąć po to orzeczenie i przyznać rację Komisji Europejskiej.